.: AUDI KLUB POLSKA :.

Witam
Mam taką zagwozdke od czasu kiedy kupiłem już samochodzik jest jeden przełącznik schowany w kieszonke pod nawiewami , napewno nie jest to fabryczny pstryczek , ale ma zmiane 0 i 1
Na zerze nic się nie dzieje i na 1 też nic się nie dzieje ale prąd w tym jest (o,o1). Kable od tego pstryczka idą pod kierowcnice po lewej i w te kable najróżniejsze tam.
Może ktoś mątował coś podobnego w swoich audiczkach bo niewiem co to może być i do czego służyć.

spytaj sie poprzedniego właściciela albo kogoś kto to zrobił

albo trochę grzebania po kablach i do "kłębka"

Kolega w Passacie B3 zrobil sobie taki wlacznik do ABS'u hehe

A kto to może wiedzić? Może resetowanie alarmu, może odcięcie zapłonu, może światełko pod maską , albo jeszcze inne cudo .....ja miałem taki przełącznik jak kupiłem stare cygaro od przemytników, u mnie gasił on tylne lampy.

Jeśli w autku jest dokładany alarm, to może to byc wyłącznik serwisowy.

a może włącznik do nitro

polecam wyjęcię półki pod kierownicą i zlokalizowanie elementu do którego wchodzą przewody

ten pstryczek to katapulta

buahahahahahahahahaha katapulta ale polewka spoko mi sie wydaje ze odciecie zapłonu tez miałem cos takiego w A6 i kiedys niechcacy sie wylaczyc,poprzedni wlasciciel mi o nim nie powiedział i mysle kur...wa cos nie tak gasnie jak tylko odpale i holowałem do mechanika a sie okazalo ze to odciecie

a tak przy okazji yooo25 zmien te zdjecie pod swoim opisem bo te felgi dostawione przez program srednio wygladaja lepiej daj oryginalne zdjecie taka moja podpowiedz ale Twoja sprawa

ale zmien felgi, moze chcesz takie kupic.

mówisz i masz