Silniczek w końcu działa. Po podłączeniu pod zasilacz trochę pykał niemrawo bez obciążenia mechanizmem a zamontowany nie ruszał wcale. Do środka silniczka dostało się trochę smaru więc wyczyściłem, przejechałem popierkiem wszystkie elementy przewodzące i założyłem na nowo docisk szczotek. Teraz pięknie pyka jak w modelu sterowanym radiem.
Jednak problem nie do końca rozwiązany
Zacznę od tego, że jakiś czas temu przestało grzać ogrzewanie. Poczytałem w szukajce o tym silniczku ale żeby się tam dostać trzeba trochę czasu, którego wtedy nie miałem. Pogrzebałem pod maską i znalazłem ten zawór powietrza na nagrzewnicy. Kiedy zdjęłem z niego weżyk doprowadzający powietrze zaczęło grzeć więc tak jeździłem. Na założonym wężyku dmuchało tylko zimnym, po zdjęciu grzało na max. Teraz po zrobieniu napędu klapy przy zdjętym wężyku regulacja działa płynnie w całym zakresie ale jak go założe leci tylko zimne. Czy ktoś wie co tu może być grane. Niby teraz wszystko jest OK ale po coś ten wężyk tam k...a jest. A ja nie lubie jak coś nie działa zgodnie z przeznaczeniem.