.: AUDI KLUB POLSKA :.

Mam nastepujacy problem. Dzis przestał działać mi MMI. Pokazuje się strona startowa i po chwili znika. Gdy próbuje uruchomic system jeszcze raz dzieje sie dokładnie tak samo za każdym razem.
Niestety zauwazylem ze po staronie jednostki sterujacej w bagazniku jest wilgotno, a dokładnie cieknie ta płym od spryskiwacza. Na pewno mam jakiś przeciek dotyczacy spryskiwacza tylnej szyby (posiadam wersje Avant), ale to nie istotne, chociaz szkoda ze proucent najwazniejsze urzadzenie w samochodzie umiescił tam gdzie taka ewentualnosc moze nastapić.
Zajzałem do srodka bagaznika i poczulem nienaturalny zapach spalonej elektronikiZaczalem rozbierac calosc i zauważyłem ze Sound Amplifier Basic jest wilgotny. Rozkrecilem go i okazalo sie ze doszlo do siecia bo plytka i obudowa sa okopcone. Po odlaczeniu tego urzadzenia, reakcja calego systemu jest podobna , pokazuje sie strona tartowa AUDI MMI i po kilku sekundach gasnie.
Mam pytanie , jezeli tak sie dzieje to jest to wina spalonego urzadzenia ktore wyzej wymienilem , czy moze padło wszystko lacznie z Beckerem i napedem DVD, chociaz naped działa , podaje płyty i kontrolki sie swiecą.
Czy po zrobieniu lub kupieniu "wzmacniacza" wszystko wróci do normy?
Moze ktos posiada takie urzadzenie na sprzedaz?
Pozdrawiam i czekam na pomoc!

Tutaj masz wzmacniacz
http://www.allegro.plitem500041032_audi ... 0223g.html
Na twoim miejscu zabrałbym wszystko do domu i porządnie wysuszył.
Zlikwidował przeciek i spróbowałbym podłączyć na nowo.
Pozdrawiam

witam
dokładnie mam to samo o czym pisze osy4, przy mrozie -16 zamarzł chyba tylni spryskiwacz i płyn zaczął wyciekać prosto na wzmacniacz bose, najpierw muzyka zaczeła przerywac, potem pokazało błąd i mmi zgasło, pojawia sie tylko ekran powitalny i koniec.
Wykręciłe i rozkreciłe wszystko, osuszyłem z zastosowaniem srodków do wypierania wilgoci (fluid 101) teraz wysycha... jutro rano próba...

myślałem że u mnie coś nie tak z tym wyciekiem, ale to chyba jakiś problem konstrukcyjny.
Jeszcze nie sprawdzałem dlaczego i skąd ale bede informował urzytkowników C6 AVANT...

Wlasnie i ja tak pomyslalem-blad konstrukcyjny- mysle ze audi powinno cos z tym zrobic. Czy jest jakis kontakt gdzie mozna zglaszac sugestie dla producenta. Moze dzieki temu wymysli jakas akcje serwisowa tym bardziej ze mialem juz w zyciu kilka samochodow, mrozy byly solidniejsze i wszystko gralo bez usterki tzn. nic nie pekalo i nic nie bylo zalewane. Szkoda ze audi nie przewidzialo takiej ewentualnosci , moglo to jakos zabezpieczyc lub puscic inna droga nie nad jedna z najdrozszych rzeczy w aucie. Troche mnie to zrazilo tym bardziej ze plyn zimowy wlalem jeszcze przy dodatnich temperaturach. Mam nadzieje ze twoj sprzet po osuszeniu ruszy, bo wtedy i moj ruszy haha! Z ta roznica ze ja jak da rade naprawie wzmacniacz, lub kupie nowy znaczy uzywany. A jak wyjąles caly sprzet, bo wzmacniacz dalem rade, ale reszta to istny bunkier.

w poprzednim modelu też avant przełamał się wężyk w klapie, zalało mi wózek dziecięcy a nie cały osprzęt tamten wężyk wytrzymał 8 lat a tu 2...
to jakaś porażka nie na żarty w tych wozach!
Jeśli chodzi o demontaż to dasz rade, najpierw wzmacniacz w góre 3 śrubki, potem cała ta metalowa konstrukcja razem z dvd i tunerem, 2 nakrętki u góry, 2 na dole po bokach i 1 śruba na środku pod dvd jest najgorsza... rozkręć co się da i suszenie.... radze poznaczyć wtyczki bo są chyba podobne...

Panowie, małe pytanko...
A jak już zalaliście zimowy płyn do spryskiwaczy (jeszcze w temp dodatniej i zanim pękł wam wężyk) to czy przepłukaliście cały układ tak aby wypełnił sie tym zimowym płynem wypierając letni?
Czy skończyło się tylko na wlaniu do zbiorniczka?
Ale szczerze mi tu prosze

nie no spoko, ja płukałem bo wiem o problemie ze spryskiwaczami reflektorów,
ale w tym poście panowie piszą ze to grubsza wada http://www.audiklub.org/phpBB2/viewtopi ... hlight=mmi