.: AUDI KLUB POLSKA :.

Witam serdecznie,

Chyba mi się zerwał jakiś zaczep mocujący linkę bo nie mogę otworzyć maski. Linka nie jest zerwana ale uchwyt idzie do samego końca, prawie nie czuję oporu. Coś tam chrobocze przy zamkach maski ale otworzyć nie mogę.

Czy ktoś ma jakiś pomysł? Czy auto jest skazane na złom? Jeszcze trochę go muszę eksploatować, w sumie tylko płyn do spryskiwaczy nalewałem

Nie ma sensu reanimować, przeznacz na żyletki lub oddaj potrzebującym

A na poważnie, to linka wypadła z mocowań. Auto na kanał/podnośnik i od spodu wygiętym kluczem (czyt. drutem ) otwórz zamki

Dzienks. Czyli nie ma sensu szarpać za linkę? Pewnie zerwie się drugi zaczep.

Nie ma sensu szarpać rączką pod deską.
Od spodu złap drutem za linkę (w sumie to też drut) między zamkami i pociągnij do dołu. Prawdopodobnie pancerz spadł z ogranicznika

da sie tez przez grilla jak umiesz go wymontowac bez otwierania maski.

ps. ja nie umialem i do dzis grilla nie wymienilem

Dzienks
Będę walczył.

A czasem grill nie jest przyłapany na kilka śrubek od środka na klucz 8 i 10?;

z kanału właśnie jest fajny dostęp- tak jak kolega wyżej radził.

mialem to samo, niekiedy wyskakuja z mocowania tego co jest w aucie, tam jest taka spinka co trzyma linke, jak wyskoczy to wajcha chodzi, a linka ani rusz. Zamontowalem i dziala do dzis, sprawdz moze to ten sam objaw.

Tak dokładnie to samo. Spinka wyleciała, wiem bo zamiast spinki, o fak, zrobiłem opaskę zaciskową, która musiała pęknąć albo się przesunąć.

Długi śrubokręt i włamanie przez grilla. Działa identycznie zarówno w B4 jak i w C4 ...

Jak to się uda to zrobię film i wrzucę na YT

Baskeciorze, czy jesteś pewien? Próbowałem wczoraj i nie udało mi się. Jakoś od strony lampy?

pedagogiem nie jestem i ciężko będzie mi wyjaśnić bez pokazywania hmmm...

sam robiłem podobną rzecz w c4-
tam gdzie są wejścia na bolce maski, w pasie przednim- wystają od str silnikie takie uszy z drutu (po 1 na bolec) przez które biegnie linka. Teraz długim śruborętem musisz pchnąć każde te uszko w kierunku błotnika od str kierowcy. A najlepiej wjeżdzaj na kanał od spodu sobie oświeć sprawę.

Maska otwarta. Otworzyłem bez kanału, przez grilla. Czymś w rodzaju pogrzebacza zahaczyłem cięgno maski, widać je było jak zwisa razem z wyrwanym zaczepem. Jak się potem okazało wyrwane były oba zaczepy.
Świecąc latarką, przez grilla przyciągnąłem linkę, druga osoba otworzyła maskę z kabiny.

Aha. Śrubokrętem też się da ale wcześniej trzeba poćwiczyć przy otwartej masce.

Właścicielom zalecam jedną rzecz. Przypiąć do tych oczek z linką ze dwie opaski samozaciskowe, niech zwisają luzem. W razie czego łatwiej będzie śrubokrętem dostać się przez grilla.