.: AUDI KLUB POLSKA :.

Kilkanaście mokrych dni w połączeniu z syfem na naszych jezdniach przekonało mnie, żeby do srebrnego szerszenia dodać spryskiwacze reflektorów. Oczywiście nie byłbym sobą, gdybym nie miał "własnych pomysłów a'la Adam Słodowy"
Mój spryty plan zakłada wyrezanie w zderzaku zwykłych spryskiwaczy szyb, które umieszczone będą przy przedniej krawędzi zderzaka, przed listwą chromową.
Oglądałem też zbiorniczek płynu i jest tam fabryczne zagłębienie na pompkę więc nie będzie problemu z wstawieniem jej do zbiorniczka.
No i oczywiście kilka pytań:
- czy ktoś orientuje się w poborze prądu przez pompkę?
- czy może lepiej dać dwie pompki - 2x większe ciśnienie z siusiaczków
- czy do spryskiwania szyby jest taka sama pompka, jak do świateł, czy też ta do świateł to jakaś specjalna super wydajna pompa napędzana silnikiem 2,2T?

Ja miałem w swoim złomie 2 zbiorniczki. Jeden do szyb drugi do swiateł. Chyba nawet mi został jeden:) i jesli dobrze pamietam to był on w okolicy przepływki gdzies za nadkolem, nie pamietam bo dawno temu rozbierałem. A co do pobor prądu to tak samo żre jak pompka spryskiwacza szyby.

pompka do świateł to nie zwykła popierdułka do szyb to prawie jak karcher daje duuużo większe ciśnienie (bo niby po grzyba przewody do sprysków są wzmacniane), sam silniczek ma większą moc a jego pompka wydajność.

to inna bajka inny układ prądowy inny cisnieniowy

czyli zasilanie pompki zrobić trzeba bezpośrednio z aku przez przekaźnik.... no to już coś wiem.....
Ile mniej więcej płynu idzie na jeden "wytrysk" na lampy? Podobno duuuużo....

u mnie w A6 z 10 wytryskow i 6l nie ma

Ups..... to ja mniej płynu zużywam na umycie okien w całym mieszkaniu....

Skoro tak sie sprawy mają to ja juz bym wolał wozić ze sobą jakąś wilgotną szmatkę [bo nie na kazdym cpnie mają 'zmywak']

Miałem spryski w cygarze i w zasadzie zawsze niesprawne. Tj bez płynu; wystarczy użyć sprysków kilka razy (a oryginalnie działają ze spryskiwaczami szyby przy włączonych światłach - czyli teraz przy każdymich uzyiu...) aby zbiornik się wysuszył. Potem już mi się nie zawsze chciało dolewać płynu/wody.

Zbiornik znajduje się za prawym reflektorem (pod obudową filtra powietrza), wnim siedzi duża pompka dająca duże ciśnienie. Dość powiedzieć, że strumień wody odbijający się od reflektora skutecznie zraszał przechodniów na chodniku.

A, i jeszcze jedno, skuteczność oryginalnych sprysków była, hmm, taka sobie...

Z ciekawości zapytam: jak było rozwiązane czyszczenie oczu w Audi V8? Czy tam poza wycieraczkami były też siusiaczki? Jak sterowane były wycieraczki na światłach - tak jak wycieraczka szyby, ale po włączeniu świateł?

Rodzynek - znajomy w omedze ma "patent" na oszczędzanie płynu, jeśli chce umyć tylko szybę: na chwilę wyłącza światła ....jakie to proste

Spryski bez wycieraczek na reflektory to raczej nie wiele dają, albo wręcz nic nie dają

Zbiornik 7l w taką pogodę jak jest teraz wystarczy mi na półtora tygodnia, ale strzelam seriami

jeedno nacisniecie spryskiwacza to 1 sekunda spryskiwania swiatel. jezeli ktos ma zepsuty przekaznik spryskiwaczy reflektorow lub wstawiony zwykly to wtedy faktycznie 10 x uzyje i zbiornik pusty. w Coupe sa 2 zbiorniki i w sumie wchodzi do obu okolo 9 litrow plynu i starcza to na dosc dlugo bynajmniej nie na 10 razy a wiele wiele wiecej
aktualnie zakladam w C4 spryski i tam oryginalnie jest jeden zbiornik 6.4 litra na oba spryskiwacze. zobaczymy jak tutaj bedzie z wydajnoscia. osobiscie wiem jedno. lepiej jechac w trase ze spryskami niz bez bo w nocy jadac po jakims czasie reflektory na sucho zaklejaja sie tym co leci z drogi, wystarczy siknac pod cisnieniem 2 razy i masz tylko lekkie zabrudzenie i znowu widac ze masz swiatla

Nie gadaj! W dłuższej trasie ewidetnie widać efekt "wytrysku" na reflektorze - i to zarówno na xenonie jak i zwykłym H7 - nie chce mi się już zatrzymywać co 50km jak to miało miejsce w trasie w ziemie (C4). Zbiornik starcza mi na ~700km a nie lubię mieć brudnych świateł czy szyb W C5 jest tak, że jak delikatnie psikniesz na szybę, ale krótkimi seriami to reflektory nie zostają spryskane. Siła natrysku na reflektory jest ogromna - ręcznie ciężko wysunąć spryski ze zderzaka a podczas normalnej pracy to właśnie ciśnienie je otwiera. Szczerze mówiąc na stacji zawsze przecieram reflektory (tankuję się na BP, a tam zawsze mają zmywaki). IMHO czysty reflektor świeci znacznie lepiej
Dobrze mieć kontrolę poziomu płynu spryskiwaczy - jest na tyle denerwująca że szybko się uzupełnia płyn

W b5 też tak jest, że jak lekko naciśniesz to tylko szyba idzie.

Mnie tam ta kontrolka nie denerwuje, już tydzień z nią jeżdżę

Moim zdaniem dają. S8 wiecznie teraz brudne, że lakieru nie widać a lampki czyste jak łza

Cóż, zejdźmy na ziemię. C3 to raczej wiekowa sprawa. Chyba, że cygaro-avant poskłada całość na częsciach z nowszych modeli.


Pamiętajcie jeszcze, że C3 ma większe klosze i umieszczone bardziej pionowo niż w nowszych autach...

Pozwolę sobie dopisać. Pompka prawie 4 razy większa od tradycyjniej do szyby przedniej. Przewody zasilające o przekroju 4mm2, wąz od pompki do spryskiwaczy to taki wąż ogrodowy 1/2";]

No i faktycznie płynu ubywa w kosmicznym tempie;] Ludzie też się oglądaja jak w koreczku psiknę sobie. Oni takimi nowymi wynalazkami i tego nie maja a ja takim starym pięknym Audi;]

Taak to jest chyba jeden z ciekawszych aspektów posiadania spryskow. Fajnie czasem spryskac sobie swiatelka jak mi jakis pieszy w ostatniej chwili na pasy wejdzie

Bedzie smigus dyngus to mozna odwrocic dysze przed auto jezeli sie da. Nalezy pamietac ze koncowki spryskiwaczy po tylu latach maja w sobie kamienny osad co wplywa na spadek cisnienia strumienia wody.

Jesli tylko ktos lał tam wodę a nie płyny;] Niemca o to nie podejrzewam;]

nie przesadzajcie z tym tempem opróżniania zbiorniczka..
W B290 miałem spryski - 2 dysze po każdej stronie, zasilane własną pompą - skuteczność rewelacyjna o tyle, że przy włączonych światłach poza spryskami z klapy - szybę zraszała również mgiełka z reflektorów, a samych świateł w trasie nie było potrzeby przecierać. Zasięg w zimową chlapę - +-400 km na zbiorniku płynu (+-9L wchodziło) - a lbię mieć czystą optykę.
Ważne tylko - jak ktoś wczesniej napisał - mieć sprawne przekaźniki. Spryski świateł u mnie nie działały nigdy dłużej niż sekundę, mimo trzymania wajchy i lania się płynu na szybę.

@cygaro-avant - ostatnio furorę robią spryski od RS2 - nie wiem, jak ta popularność wpłynie na ich cenę, ale tymczasem - instalacja raczej prosta (okrągła dziura w zderzaku) i cenka sympatyczna (bodajże 9€/szt) - sam planuje takie do swojego (po 2 na jeden zespolony klosz)