.: AUDI KLUB POLSKA :.

Blokowanie lewego pasa to buractwo - zgodzę się. Takim samym buractwem jest podjeżdżanie pod zderzak i miganie długimi.

+1

Kiedyś jadąc A1 wyprzedzałem ciężarówkę , miałem 130-140 km/h na liczniku E91 zbliżyło się do zderzaka i mrugało długimi, ale widocznie za wolno było... Stracił może minutę, bo nie jechał 170-180 km/h, ale przez moment 140 km/h....

Na ogół snuje się prawym 110-120 km/h. Jeżeli jest ciężarówka lub kilka, to idę lewym po czym przechodzę na prawy. Wówczas lewy rozładuje się - Ci za mną jadą szybciej i lewy robi się pusty, wtedy za jakiś czas spokojnie mogę wejść na lewy i coś wyprzedzić.

Nie mam nic do tego, że ktoś jedzie szybciej (jego sprawa) zwalniam lewy i droga wolna, ale szacunek musi być w obydwie strony.

To nie jest buractwo, tylko eskalacja.

Widzisz że ktoś przymula na lewym, a prawy ma wolny. Jedziesz za delikwentem 20 sekund, dalej leci lewym. Widocznie kierownik wpadł w letarg, bo trzeba bo obudzić długimi. Jak taka pobudka nie pomoże, to lewy migacz. Jak na takie dictum kierownik dalej śpi, to wsiadam na zderzak, jako last call. Jak to nie działa, to redukcja, wejście na prawy, rzut okiem na lewą stronę co to za mistrz prostej powozi wozem drabiniastym, i wracam na lewy pas.

W krajach cywilizowanych osobówki lecą prawym, a jak muszą to dają na lewy. W PL jak widać na odwrót.

to po co sam lecisz lewym jak prawy wolny?

Blokowanie lewego, jazda na zderzaku, miganie długimi, wszystko to to dla mnie jednakowe buractwo.
Ale jest też buractwem jak się jedzie za ciężarówką prawym i ma się 90 km/h, i wyprzedza się ją wtedy lewym, nie patrząc, że lewym zbliża się ktoś z 190 km/h. Wtedy trzeba przynajmniej dać temu komuś spokojnie pojechać dalej.

Ponieważ auto przede mną leci lewym, i to wolniej ode mnie.

Dziś na DK25 skillowałem Audi RS3 na blachach DW. Kierownik jechał z panną, został skatechizowany przy 120km/godz i nie przejawiał ochoty do rewanżu po takiej lekcji

218 konnym bmw skilowałeś ?

Panna go pewnie skatechizowała

Nie, 190ps w gnojówce w służbowym Superb 4x4.

Co to za kill jak drugi nawet nie reaguje ? ;p

...wiadomka, przecież każda (!) służbowa škoda w tedeju jest najszybsza

Jakbym miał służbową Fabię 1.0 + LPG, pogromczynię autostrad, to dopiero by się działo w tym wątku

Kierownik RS3 pomyślał, że grzeczność nie oznacza słabości.

Masz coś do 1,0 MPI + gaz?! Ju łona fajt?!

Upalam już drugą taką - w mieście robię każdą octavię

Moja buma teraz na sterydach na skrzyni od alpiny skiluje taką skodę

Też taką upalam , ale bez junkersa
Auto nie jest złe po za brakiem elastyczności
Moja wersja bez turbo napędza się do +18zł, czyli tylu co z 20 lat temu auta z silnikami 1.6-1.8b
Wersję z turbo do 20zł dochodzą - jak stare gti/gsi
Jak jeździłem regularnie na szkolenia do Wawy, to bez problemu średnia (tak średnia) z trasy S8/A2 wraz z kawalkiem DK35 wychodziła ok 13zł

U mnie gorzej. MPI nonTurbo z podtlenkiem. Wersja 75KM i spalanie 6,5l/100 gaziutku Ale ja mam ogranicznik na 140km - taki kaganiec założony przez firmę. Jako, że używam go tylko do pracy to nie narzekam choć są w planach scale TDI....

Tutaj trzeba uważać, mój wynalazek rozpędza się do 241km/godz [wg GPS 235 km/godz], a był jeszcze zapas pod prawą nogą żeby dobić do 245. Tak więc kurak na logo na masce, ale z tym kurakiem trzeba się liczyć

Łeeee.....tyle to latało moje daaawne AAH quattro naście lat temu, a miałoby dzisiaj 25 lat