.: AUDI KLUB POLSKA :.

witam wszystkich audi klubowiczów
audi 80 1.8 PM wtrysk lpg. Mam taki problem w swojej bryce jak go rano odpalam zawsze na benzynie jest ok po przełączeniu na lpg i przygazowaniu spadaja nisko obroty i gasnie lub prawie gaśnie problem ten znika po nagrzaniu silnika powyzej 60stopni zaczeło mi się tak dziać po wymianie filtra powietrza zaczełem krecić parownikiem i jest coraz gorzej .
Wymieniłem filtry ,świece , przewody WN i dalej jest lipa nie wiem regulacja pomoże czy to coś powarzniejszego ? instalacja LOVATO
POMOCY!
pozdrawiam

Edited by Baskecior: poprawiłem nazwę tamatu na prawidłową. Pamietaj o tym następnym razem. Temat źle nazwany może skończyć w koszu.

Jedz do gaziarza nich Ci to spowrotem wyreguluje. Przyczyna jest zapewne taka, ze zamarza CI parownik. W takich temperaturach jakie sa teraz nie powinno sie przelaczac na gaz dopuki plyn w ukladzie chlodzenia sie nie rozgrzeje. Zamarzniecie parownika daje wlasnie taki efekt jak u Ciebie, a dodatkowo bardzo skraca zywotnosc membrany w parowniku

to żeś se pokręcił , tak jak Ci poradził Photokom jedź do gaziarza. Pewnie teraz po tych regulacjach zalewa Ci silnik zanim się nagrzeje.

Mamten sam problem a mianowicie jak odpale na benzynce i przelacze na gaz to auto nie trzyma wolnych obrotow i gasnie wystarczy ze przejade 1km i jest juz ok nie wazne czy na zewnatrz jest +20 czy 0 stopni zawsze tak samo. Instalka ustawiona poprawnie a gaziarze rozkaldaja rece . Raczej nie jest to zamarzanie gazu gdyz pomijajac niskie obroty i tendencje do gasniecia autko jedzie ladnie i nie dusi go

BlackSpider: może membrany w reduktorze są do wymiany, choć gazownicy powinni to wiedzieć. Pod wpływem zimnej temperatury sztywnieją membrany w reduktorze i to może być przyczyną gaśnięcia, po złąpaniu temp przez płyn membrany robią się bardziej elastyczne.

mialem tosamo ,zla mieszanka ,za bogata na wolnych. ... za 30 zł dolozyli mi czujnik i teraz jak reduktor ma 10"c to sie sam przelancza na gaz przy spadaniu obrotow i zapomnialem co to gaz... ;/.

parownik mi nie zamarza bo sprawdzałem też mi sie wydaje ze może być za bogata mieszanka tak jak kolega napisał . Jutro pojadę do gaziarzy i napisze jakie będą efekty< a lepiej by było zostawić auto żeby ostygło czy ustawią na ciepłym silniku?

Regulacje robi się zawsze tylko na rozgrzanym silniku. Kiedy parownik jest zimny to charakterystyka jego pracy jest baaardzo niestabilna, poza tym słabo ogrzany parownik gorzej odparowuje gaz, który nie dość, że ma większą gęstość to jeszcze skład procentowy mieszanki gazowej propan/butan jest inny niż po rozgrzaniu (więcej propanu jest odparowywane).
BlackSpider, a jak się zachowuje Twoja sonda lambda (o ile dobrze kojarzę to Masz II generację)? Zdaje się, że wycinałeś katalizator. Może sonda źle "czyta" spaliny.

byłem dziś na regulacji i kibel jeszcze gorzej powiedział gość ze parownik jest do wymiany sondy nie sprawdzałem ? instalacja chyba II generacji? a jak bym chciał zmienić parownik to który byście polecili za rozsądną kasę?

a czy to wlasnie nie sa uroki jezdzenia junkersami?

Co masz na myśli
Jarob3 koszt nowego parownika to od 170 do 350 pln. Ale zanim go wymienisz to zapytaj gaziarza czy koniecznie trzeba go wymieniać, może wystarczy zregenerować. Jeśli już będziesz wymieniał to stary zabierz do domku. Potem go rozłóż to zorientujesz się co i jak i w przyszłości sam sobie zregenerujesz.
Polecam Lovato, Tomasetto, Landi.

Dzieki Danek za informacje
byłem dziś jeszcze raz na regulacji i jest lepiej jeszcze trochę falują obroty
czy to może być od sondy?
gaziarz mówił mi jeszcze że to moze być od czujnika przepustnicy tylko nie wiem czy w moim silniku jest coś takiego?
Wtrysk bosch jednopunktowy.
bo jak mi chodzi np na 1200obr i jak lekko dotknę nogą gazu to spadają na 950obr nie zawsze tak jest

Falowanie może być od sondy (jeśli to falowanie), bo jeśli to jest, jak piszesz, tak, że stoi na jakichś obrotach, a po dotknięciu pedału zmienia obroty i znowu stoi na nowej wartości to już raczej nie sonda. Sprawdź dokładnie dolot, czy gdzieś nie ssie "lewusa". Często lubi pękać gumowa podstawa wtrysku. Może to być też związane z nastawnikiem przepustnicy lub/i TPS-em (czujnik położenia przepustnicy), ale jeśli Masz kompa LPG f-my lovato (np. Lov-Eco) to też raczej odpada, bo ten komputerek jest dość ubogi i TPS nie powinien mieć na niego wpływu.

Sonda sprawdzana i jest ok jutro jade do gaziarzy maja wymienic parownik zobaczymy czy to pomoze

ja tak myślę ze to coś z przepustnicą bo jak mam wyższe obroty i przycisnę dźwigienkę od gaazu to są mniejsze .bo chyba regulacja odpada bo i m takie dziwne objawy jak go odpale na bęzynie i przełanczam na gas to przy zmianie biegów albo jazda na luzie to obroty bardzo nisko spadają i po chwili same sie podnoszą , przy temperaturze silnika 70 stopni ma idealne obroty a jak ma 90 stopni obroty ma troszkę za niskie co to morze być?

Black Spider jak zmienisz parownik to napisz czy coś się zmieniło i jaki parownik założyleś?

Ja tez mam ten sam problem w swoim audiku ale bez znaczenia czy na benzynie czy na gazie.
Wiec chyba raczej nie jest to zle wyregulaowane LPG

pomyłka byłem u gaziarza i powiedział że nam parownik Tomasatto a nie Lovato i powiedział że to jeden z gorszych parowników co wy o tym myślicie ?zregenerować stary czy kupić jakiśl inny parownik? i te falujące obroty to jednak chyba nie od przepustnicy czy to może być sonda?

Jarob3 też mam Tomasetto i nie narzekam . Fakt, że te parowniki mają niezbyt długą żywotność (ok. 60 kkm), ale za to w całym okresie eksploatacji są bardzo stabilne i liniowe (raz ustawione ładnie trzymają parametry).
Coś mi się zdaje, że gaziarz sam nie bardzo wie co dolega Twojemu autku , a najłatwiej zwalić winę na parownik. Na dodatek można zarobić .
Przede wszystkim przyjrzałbym się ustawieniom kompa LPG. Jaki Masz komputerek LPG? Sprawdź na obudowie tego czarnego pudełka pod maską. Jeśli to Bingo-M, albo AL700 Autronica to napisz spróbuję Ci pomóc jeśli masz lapka i interfejs do kompa LPG. Jednak na odległość ciężko się reguluje . Jeśli nie to raczej poszukaj innego gaziarza i skonfrontuj to co Ci powie/zrobi z tym pierwszym. Jeszcze jedno pytanko czy te objawy "falowania" występują tylko na LPG czy na benie również? Jeśli na obu paliwach to może to być jednak nastawnik przepustnicy (czujnik zamknięcia), TPS lub któryś z czujników temp. (zasysanego powietrza lub do ECU). Nie sądzę żeby to była wina lambdy.

nigdzie nie mam pod maską żadnej puszki to chyba nie ma żadnego sterownika ? a raano jak odpalam na benzynie to chodzi strasznie nierówno i śmierdzi paliwem tak jakby się zalewał moze to sonda padła ?