.: AUDI KLUB POLSKA :.

Pany, jest kolejny problem. W poniedzialek zapalila sie kontrolka oleju, stan min. Wtorek rano dolalem 400ml i stan byl ok. Dzisiaj, tj w srode rano sprawdzalem stan byl ok, po pracy oraz przejechaniu ok 30km kontrolka znow sie zapalila i na bagnecie minimum. W zbiorniku plynu chlodniczego znowu tlusto, mozliwe ze uklad nie dokonca zostal przeczyszczony. Jutro jestek umowiony do tych majstrow co wymieniali chlodniczke oleju. Ale pytanie do was, czy macie jakies podejrzenia co to moze byc ze olej az tak ucieka.

Pytanie czy znów leci chłodniczką czy jednak jest problem z głowicami?! Nie mniej jednak zajedź do nich i reklamuj, być może nowa chłodniczka była miernej jakości i puszcza.

Chlodniczka firmy Meyle. Poprzedni właściciel wymienial UPG w grudniu. Jutro jade do nich zeby sprawdzili.

edit:
Auto na warsztacie, chłodniczka oleju sucha, osłona sucha silnik delikatnie się poci jak i na łączeniu ze skrzynią. Będą sprawdzać odmę jeszcze raz...
Ogólnie cały silnik suchy ale jednak w ciągu 4 dni oraz ok 50/60 km uciekło prawie litr oleju...
Edit:
Auto odebrane, mechanicy nic nie zaobserwowali, zadnych wyciegow, odma drożn. Cos gadali ze moze ciec spod zaworów i ze wtedy generalny remont. Nie usmiecha mi sie wydawać kilku tysiecy. Zmienic mechanikow czy co? Jutro jade w trase i troche sie boje jak zapali mi sie kontrolka ze malo oleju. Macie jakies pomysly?

Jeśli to uszczelniacze zaworowe to możesz zrobić mały test. Rano po nocnym postoju odpal auto i od razu przytrzymaj na obrotach rzędu 3k obr. Jednorazowo mu nie zaszkodzi a pokaże czy to uszczelniacze.

Mogą tez być pierścienie - tutaj możesz tez zrobić test. Rozgrzany silnik i olej. Trzymasz obroty na 4k przez 20s i od razu dajesz pod odcinkę. Wiem, może się wydawać drastyczne ale to jedyne domowe sposoby aby sprawdzić czy pobiera olej.

Obu sytuacjach obserwuj po dodaniu gazu czy z wydechu nie leci niebieski dym.

Dzięki @bloku , sprawdzę to dzisiaj.

Auto trafi do innego mechanika na lawecie.
Po odkręceniu osłony pod silnikiem widoczny wyciek https://zapodaj.net/15015baf17fc1.jpg.html spod chłodniczki oleju , którą poprzedni mechanicy wymieniali na nową (tak twierdzą). Po telefonach do nich czy czegoś nie uszkodzili czy coś, wypierają się, że nie robili czegoś co mogłoby spowodować takie ubytki oleju. Ogólnie mają wy***ane. W piątek przejechałem 10km i kontrolka oleju , stan minimalny. Telefon po lawete i do innego mechanika. W środę zostanie postawiona diagnoza.

Najlepiej jakbyś nagrał moment ściągania chłodniczki. Będziesz miał materiał przydatny do wyegzekwowania kasy od pierwszego mechanika za spapraną robotę.

Okazało się, że "mechanicy" nie dolali oleju po wymianie chłodniczki. Krople oleju na chłodniczce to od dolewania oleju podczas wiatru, skapnęło trochę na dół. Teraz kontrolka oleju wgl się nie zapala.