.: AUDI KLUB POLSKA :.

Witam. Czy chłodnica wody z A6 C4 AEL 2.5 tdi z automatu podejdzie do tego samego
auta,ale ze skrzynią manualną ?

To wszystko to samo, tylko zostaną Ci wolne króćce na przewody olejowe.

Tylko po co kombinować i zmniejszać przepustowość chłodnicy.

Mam rozumieć ze manual będzie się gotował na chłodnicy z automatu...?
Muszę zmienić chłodnicę wody i znajomy ma do oddania nową oryginalną behr/hella
ale właśnie od automatu. Dlatego pytałem czy podejdzie bez żadnej rzeźby...
Chłodnice wody do manualnej skrzyni z behra czy valeo nie są już dostępne,
jedynie coś sensownego to tylko nissens.

Nic się nie będzie gotowało. Jak jest dobra, to zakładaj i się nie przejmuj. W automacie musi schłodzić silnik i olej ze skrzyni, dlaczego by się miała nie wyrabiać przy samym silniku?

Pozdrawiam

Czy ja dobrze rozumuję ? Wstawiasz używaną chłodnicę ?

Pisałem wyżej że chcę wstawić nową i mam pod ręką behr/hella ale od automatu.
Czy podejdzie bez rzeźby jak pisał mały?

Od automatu podejdzie i jest w pełni wydajna, jak nie bardziej od manuala. Wymiennik ciepła do skrzyni to raptem 30 cm rurki przechodzącej przez bok chłodnicy. Żadnych innych różnic nie ma.



A czemu nie?

Gustav zobacz co ten kolega wypisuje. Stare śruby daje do rozrządu po kilka razy to chłodnicy używanej nie bedzie zakładał?
A co tam klocki pewnie też używki idą w jego audi.

bkm, pokaż nam swój samochód, zakładam ze jest cały dopieszczony w każdym calu na nowych oryginalnych częściach, chętnie bym go ocenił.

źle mnie zrozumiałeś kolego, jaki sens jest zakładania starej używanej chłodnicy, przy cenie nowej

Dokładnie. W zasadzie "Twoja piaskownica, twoje zabawki" ale - używane chłodnice wiadomo z jakiego rocznika są. Z miesiąc temu pociekał mi ori chłodnica z roku produkcji auta w zasadzie przez moje nadgorliwe czyszczenie. Wypłukałem cały syf ze środka razem z korozją która de facto ją uszczeolniała od środka, po wymianie termostatu na nówkę zrobiłem test 200+ i po tej testowej trasie lało się z niej jak z dziurawej rynny. Chłodnica tak jak wspomniałem była z 1997 roku czyli rok produkcji mojego AEL'a. Dodam że trafił mi się w miarę fajny zadbany egzemplarz i sądzę że pół bańki jeszcze nie ma. A więc zabrałem się do kupna nowej. Zakupiłem nissensa bo nie było nigdzie behr'a, helli więc wstawiłem w/w. Zapłaciłem 270 zł więc jaki jest sens wstawiać chłodnicę która defacto już jest podgnita od środka ???

Niektórzy widzą taki sens że używana jest za stówke, więc taniej. Pojeżdżą dwa miesiące i trzeba będzie wymieniać kolejny raz, tym razem na nową. Nie twierdze, że używane części są gorsze niż nowe bo to zależy od elementu. Lampe wiadomo lepiej kupić ori, niż chiński zamiennik. Ale... co kto lubi.

Koniec pindolenia, uważam iż wątek został wyczeprany bo da się założyć chłodnicę od automatu do manuala.

PS: Kolega który założył temat jest lepszy ode mnie bo wpadł na pomysł aby kupić behr/hella ale od automatu która była dostępna w hurtowniach. A ja na to nie wpadłem.

W Nissanie pickupie D22,dokładnie po 10-ciu latach użytkowania puściła mi chłodnica.Zmieniłem na zamiennik nissensa bo myślałem tak jak wy, przyszła nówka z Poznania w pudelku, otworzyłem, króćce identycznie, wszystko tak samo, ale "chudziej" aluminium w środku, rurki rzadziej, ale grubsze, założyłem pojechałem tu, tam wszystko ok. Ale, dopiąłem lawetę pojechałem w Polske w upale i co , i huy, przy włączonej klimie, wóz powyżej 90km/h się gotował, a wszystkiemu właśnie był winny zamiennik. Być może w jakichś małych niewysilonych samochodach takie chłodnice zdają egzamin, nie mniej jednak ja już wacka wyłożyłem na te podróby wolę założyć używkę.

Chcesz, do Lublina mam niedaleko. Obejrzymy swoje audi.

Ok. Nissens w przypadku a6 c4 ma 26mm a ori behr/hella 34 mm. Z tym właśnie że ja nie mam haka. Zresztą obserwuję wszystko na bieżąco. Poza tym, jak bym był na Twoim miejscu Mały to bym obadał sprawę przed kupnem i się zastanowił - używasz auta do ciągnięcia lawet więc logiczną opcją jest sprawdzenie parametrów omawianej chłodnicy czy się nadaje do danego silnika i czy się nadaje do danego silnika + zapas na większe obciązenia typu laweta i do tego upał i klima na 50%.

Te od automatu w przypadku Audi w większości są do aut wysilonych z hakiem. Ogólnie to wiele widziałem i montowałem nowych chłodnic (zamienników). Są dużo gorzej wykonane jak oryginalne, mają bardzo cienkie listki żeberek (radiator). W dwóch przypadkach na własnej skórze doświadczyłem jak nowa chłodnica po roku wyglądała gorzej niż stara która była od nowości. W jednym przypadku ułamały się mocowania ponieważ plastik był kruchy jak wafel. Ostatnio koledze do auta szukałem używki ponieważ nie stać go było na nową. Udało nam się kupić śliczną chłodnice za 60 złotych. Kolega jest bardzo zadowolony, z chłodnicą wszystko jest w porządku.

A co ja miałem badać, parametry pasowały, cena była dobra, kupiłem założyłem i się zdziwiłem. Wóz solo się nie grzał, poszedł dalej,koleś po miesiącu dzwonił w sprawie ubezpieczenia, reklamacji nie było. .

No gdybyś obadał sprawę i zapytał się sprzedawcy bądź zasięgnął opini innych to byś się dowiedział że Nissens robi w większości przypadków cieńsze chłodnice.