giganteusz_997 napisał(a):
to był czas na zmianę samochodu a nie reanimacje

Szczerze ? Dzisiaj dopadł mnie taki dół gdy z kieszeni poszło kolejne 800 zł na turbinę, że poważnie się zastanowiłem czy nie oddać części z powrotem do sklepu i poszukać sobie kolejnego auta ... Jedynie co mnie jeszcze trzyma w ryzach to to, że wiem jak uda mi się wszystko do kupy zrobić będę mega szczęśliwy wiedząc, że mam nowy praktycznie silnik.
przemik napisał(a):
Ile miałeś realnie przebiegu na tym motorze ?
Dla mnie auto 20 letnie ( 2 właściciel w PL, wcześniej D ) wygląda na przekręcone z 500000 nie ma się co oszukiwać. Na liczniku teraz mam lekko ponad 310000 z czego auto kupiłem przy 180000 i przez 130000 wymieniłem tylko końcówki wtryskiwaczy, regenerowałem alternator ( bo niby huczał co się okazało guzik prawdą ) koło pasowe wału, eksploatacyjnych rzeczy typu paski, akumulator, rozrządy, gumki na wydechu czy poduszki pod skrzynią i olejowe sprawy nie liczę ... Także uważam, że za dużo nie zaszalałem z naprawami, a jeżdzę bardzo energicznie ...

emge napisał(a):
To przy okazji zamontuj od razu snorkel
Myślałem o tym, ale podobno wydłuża drogę dolotu i najczęściej powietrze musi pokonywać różne zakrętasy. Może lepiej filtr stożkowy i coś takiego ?
http://www.fotosik.pl/zdjecie/0356a6592f9e5998

Te CB na środku maski to chyba gościu obserwował przy jakim wietrze rozmawiać

PS. Macie jakiś fajny sposób na wyczyszczenie sadzy z kolektora ssącego ?