.: AUDI KLUB POLSKA :.

Witam.
Szukałem po sieci i po forum ale nie mogłem trafić na żadną informację. Od kilku dni walczę z dziwną przypadłością. Auto przy gwałtownym przyspieszaniu zaczyna szarpać, efekt jak dla wypadającego zapłonu przy uszkodzonej cewce. Wypadanie zapłonu pokazało na 4 cylindrze, wstawiłem nową cewkę, wypadanie zaczęło się pokazywać na 2 i 3 cylindrze. Postanowiłem zalogować auto i dopiero wtedy zauważyłem, że sterownik silnika pokazuje maksymalnie ok. 2500-2600 obrotów (chyba grupa 5 w VCDS) mimo, że obrotomierz kręcił się do 5 tyś. obrotów. Sytuacja występuje w czasie jazdy i na postoju po dodaniu gazu. W sterowniku żadnych błędów nie ma. Sytuacja występuje zarówno na benzynie i LPG. Sterownik LPG widzi obroty poprawnie, podpięty do obrotomierza.
Układ zapłonowy przerobiony na cewki z TFSI dwa lata temu, po przeróbce do dzisiaj śmigał bez problemów. Rozważam zakup wszystkich nowych cewek bo może to one padły i sieją zakłócenia a może to problem z czujnikiem prędkości obrotowej silnika? Tylko czy są oddzielnie dla licznika a oddzielnie dla sterownika?
Pozdrawiam.

Ja ostatnio walczyłem z jedną D2 przed liftem gdzie każdy mówił, że przerywa a podłączyłem VCDSa to w momencie przerywania było na obu sondach 0% procent więc sterownik odcinał paliwo przy 5tyś na obrotomierzu czyli źle widział obroty i problemem był czujnik wału.

Witam.
Dzięki za wskazówkę. Właśnie przeglądam jeden z logów w którym miałem podgląd na lambdę (grupa 006) i faktycznie w momentach szarpania/przerywania lambda leci na 0%. Zamawiam czujnik.