.: AUDI KLUB POLSKA :.

witam
coś moja fura sie chyba podziębiła....
podczas fazy nagrzewania rano po rozruchu auto przerywa
odpalam go rano,stoi sobie i co jakieś kilkanascie sekund słychac tak jakby mu na moment czegoś brakowało jakby chciał zgasnąć...
trwa to ułamek sekundy i znowu dalej pracuje normalnie
czym to moze być spowodowane? za bogata mieszanka?
pozdr

Proponowałbym zacząć od sprawdzania świec, kabli wysokiego napięcia, kopułki i palca aparatu zapłonowego.

pewnie (jak KorNoLio pisał) jest zaśniedziały/wypalony palec i kopułka rozdzielacza iskry. nowe - Bosch - 75zł komplet. Ale do tego dobrze byłoby wymienić przewody WN (nowe- Beru- 260zł) i świece zapłonowe ( NGK - 20zł/szt = 100zł)

kopułka i palec beru przebieg ok 1000km
swiece ngk mają jakies coś pod 5-6000 tyś km
przewodu orginalne beru jakieś 15000-20000km trochę swiecą ale nie mają przebić
po nagrzaniu objaw ten ustaje

Sprawdź czy działa czujnik temperatury w króćcu przy głowicy ten 2-pinowy na górze, może mieć złą rezystancję przy niższej temperaturze.