.: AUDI KLUB POLSKA :.

Tak jak w temacie, nie wiem czy to jakaś rurka, uszczelka czy co, ale gdzieś tam jest woda, jak przycisne ją albo skręcam ostro to ona wylewa mi się na nogi przez nawiewy dolne, zimna woda, po dniu jazdy mam nogawke jakbym wszedl do rzeki... Klima działa bez zarzutu.

Ta woda pochodzi niekoniecznie z klimatyzacji. Przerabiałem ten sam problem w S8. Woda wylewała się przez nawiewy na nogi, nawet pryskała przez nawiewy górne. Powodem były zatkane rurki odprowadzające wodę pod poddzybiem, w wyniku czego woda z deszczu, myjni dostawała się do nawiewów... Po myjni miałem dosłownie jezioro w samochodzie.

dokładnie o to chodzi, też myślę ze to niekoniecznie z klimy, i raz z nawiewu gornego tez pryskala... mysle ze to ten sam problem, jakie byly koszty naprawienia tego?

ja za to zapłaciłem z tego co pamiętam ok. 20 zł Podjedź do jakiegoś zaufanego mechanika i powiedz, żeby sprawdził czy nie są zapchane rurki odpływowe z podszybia. Nie pierwszy raz ten temat jest poruszany na forum i widzę, że to typowy problem w D2.

dzięki wielkie, kupiłem je dopiero w sobote wiec dzisiaj/jutro jade na generalny przegląd to przy okazji powiem żeby zobaczył te rurki

wlaśnie mialem sie o to zapytac , jak sie dobrac do tych rurek ????
choc nie wiem czy to przez rurki gdyz szyby nie mylem od kilku dzni, deszcz tez nie padal a na nogi kapie ....

Rurki odpływowe z podzszybia są przy kolach od spodu. Skręć koło maxymalnie i zobaczysz przy nadkolu rureczkę. Zgnieć ją kilka razy w różne strony aż popłynie woda.
Co do odpływu z klimy to ściągasz dywanik od strony pasażera, odkręcasz deseczkę która się pojawi, po odkręceniu deseczki, siągasz lewy boczkek ( od strony konsoli), i oczom powinien ukazać się czerwony wężyk. Odpinasz, wciskasz kompresor i przedmuchujesz.
U mnie woda LAŁA się na nogi przy każdym zakręcie, i z nawiewów też leciała, nawet takie małe banieczki.
W/W zabiegi pomogły mi się rozstać z problemem raz na zawsze
PZDR

danke to jutro bede przepychal otworki

Nenesz- Troche odgrzeje temat bo mam pytanko wczoraj wyjmowałem dywanik pasazera patrze a pod nim jest DESKA!! no i sie załamałem myslałem ,ze to jakis "mechanik " wstawił napiszcie prosze czy oryginalnie faktycznie tam powinna być deska???

Tak, ta płyta po dywanikiem od strony pasażera jest oryginalnie, choć dziwnie to wygląda...
btw oprócz rurek odpływowych koło kół, bardzo ważne są odpływy z podszybia po środku, gdzieś między przednimi kołami...

juz po robocie zrobiłem fotki to otwoze nowego posta i krok po kroku z fotkami opisze jak to robic.

narazie to co rozebralem schnie sobie na słoncu, bo pod dywanikami bylo jezioro heheh

pokaż jak możesz tego posta, dzisiaj odkręciłem tą deskę od strony pasażera a pod nią były same kable, żadnych rurek, byłem u mechanika i nawet schowek odkręcił i też nic nie znalazł, gdzie dokładniej jest ta rurka? macie może jakieś fotki?

Deskę odkręcasz aby ściągnąć lewą ściankę tapicerki w nagach pasażera, bo ona jakoś tam pod tą deseczkę podchodzi,
i pod tą lewoboczną tapicerką powinieneś zobaczyć czerwony wężyk
Wypinasz, dmuchasz kompresorem, zakładasz i się cieszysz
PZDR

edit. English wersion
http://www.audipages.com/Tech_Articles/heatac/exaporatordrains.html

U mnie tez sa zapchane bozne i woda mi stoi pod maską,szukałem wszedzie odplywow ale nie znalazłem.Jutro smiagam poszperac od dołu i przedmuchać.
Zapodaj linkiem

A u mnie był zatkany odpływ parownika klimy i wszystko leciało do środka. 10 litrów wody wybrane szklankami

o wlasnie, lewy boczek, a ja sciagalem schowek %) dzisiaj sprobuje

Nie tylko w D2
Przerabiałem ten temat w A6 C5 jakies 2 tygodnie temu w momencie jak na rondzie przy dosc duzej predkości - jak na rondo - wlalo mi sie do srodeczka kilka litrow deszczowki przyczyna takiej powodzi byly zapchane odplywy z podszybia koles za demontaz i udroznienie calosci zaspiewal 35 zł... wydaje mi sie ze to dosc niewygorowana cena zwazajac na fakt iz troszke sie nakrecił (demontaz rozporki kielichow, wyciaganie aku, demontaz podstawy aku itp...)
Watro jak widzac okresowo sprawdzac droznosc kanałów odpoływowych. Unikniemy dzieki temu wielu nieprzyjemnosci

Pozdrawiam

Niektórzy je ucinają (te cycki przy zgięciu) i podobno załatwione na wieki, ja nie jestem jakoś do tego przekonany. Rok temu też czyściłem i po prostu jak ktoś chce trzymać samochód na dłużej warto to robić co parę lat.