.: AUDI KLUB POLSKA :.

Stalo sie - kupuje wymarzone autko. 2,5TDI quattro 2000r – jest juz po dokladnych ogledzinach z diagnostyka wlacznie – ufff.. zdrowe
Ale mam troche obawy i to duze o koszta utrzymania takiego - jak dla mnie „potfora”. Moje obawy rozwiewaja najbardziej zajadli forumowicze, ktorzy generalnie pisza o audiach wiekszych pojemnosci co jednak nie pozwala mi do konca spac spokojnie. Pragne podzielic sie z wami moimi „lekami” i prosze o ich rozwianie lub omowienie jesli wogole do tego ie nadaja:
- duzy silnik – wysokie koszta naprawy,
- wysokie zuzycie paliwa – gdzies czytalem ze 6,8 srednio ale quattro ponoc lubi srednio literek do sredniej dodac
- quattro – dodatkowe cos co moze sie popsuc
- turbo – przy rozgrzanym kilkaminutowym rozruchem silniku przy wlaczaniu sie TS pojawia sie oblok „czarnego dymu na wydechu” do tego stopnia czarnego ze plyta betonowa po paru takich (przygazowaniach zrobila sie czarna) – czy to wada czy nie. Facet ktory to ogladal mowi ze to normalne ze zadymi jak wlacza sie Turbo S.
- Wymiana rozrzadu, oleju jaki jest tego koszt i jak sprawdzic na jakim oleju auto jezdzilo? Na deklu od silnika jest kartka ze olej - syntetyk 14 tys. Km temu. Rozrzad 44 tys. Km temu.
- reszta na diagnostyce wypadla bdb. Prosze o jakies wsparcie. Chetnie dolacze do grona uzytkownikow tych furek – sa naprawde wyczesane, ale nie powinienem sie tak denerwowac – lekarz mi zabrania
ravonoff

Jak chcesz żeby Ci to paliło 7l ON (i mówisz, że to dużo) to nie kupuj tego auta - to spali Ci 9-12 w mieście! przy delikatnej jeździe...

poszperaj dokladnie na forum bo o tym silniku jest chyba najwiecej napisane .
tanie to to nie jest , to fakt , szczegolnie ze silniki do bezawaryjnych nie naleza ale jak nie robisz po 100 tys rocznie to jest duze prawdopodobienstwo ze nie jestes narazony na te duze koszta. o dziwo zdazaja sie przypadki ze ludzie jezdza i jezdza i nic sie nie dzieje. niemniej jednak silnik wymaga aby go czesciej niz inne dogladac i sprawdzac newralgiczne punkty. Spalanie natomiast zalezy glownie od Twojej nogi

Na nasyzm forum o tematyce silnikowej jest kilka wątków poświęconych temu silnikowi. Jeśli przebijesz się przez morze spamu i doczytasz o ich bolączkach - odpuścisz go sobie w przedbiegach.
Jesli liczysz na średnie spalanie 6,8 to raczej napewno się zawiedziesz - niemniej regulator spalania masz pod prawą stopą.
Czarna plama pod wydechem to normalka w dieslu zwłaszcza gdy mu przygazujesz na wolnych obrotach.
Quattro nie powinno się popsuć, a jedynymi mechanizmami na jakie trzeba mieć baczenie to wałki rozrządu i hydraulika.
Generalnie - te silniki nie należą do udanych konstrukcji.

witam ja mam taki silniczek w A6 spalanie przy bardzo spokojnej jeździe ok 9 litrów
jak chcesz czerpać przyjemność z jazdy 12 literków to nie problem dla tego silnika
niektórzy nazywają ten silnik: "silnikiem specjalnej troski". gwarantuję Ci że jak kupisz samochód z tym silniczkiem i zaczniesz czytać forum na temat 2,5 tdi ból głowy murowany (wałki, rozrządy, odmy, oleje, VP44,itp itd)

Trudno... decyzja zapadla. Biore a potem sie bede martwil. Przejechalem sie tym cudem i sami wiecie jak to jest. Dzisiaj rano mialem jeszcze rozterki. 9 litrow to nie jest jeszcze tragedia. Kumpel ma silniczek 1,4 w hondzie i pali mu ponad 7 benzyny a przyjemnosci z jazdy w zamian raczej nie dostaje. Ropa na szczexcie jest tansza a 150 koni pod maska to nie 90. Nowe diesle sa nieco oszczedniejsze ale trudno sie dziwic - sa wykrecone na maksa. Zastanawiam sie czy nie za bardzo bo ich podstawowa zaleta - zywotnosc pozostawia juz duzo do zyczenia.

Gratuluje



Prawda jest taka, że ten silnik to w zasadzie jedyna opcja jeśli chodzi o audi, diesla i 6 garczków. 3.0tdi trochę drogie Na forum było kilka postów o awariach. Przeczytaj je dokładnie, bo w wielu przypadkach właściciel dodał swoje dwa grosze. Lepiej nie uczyć się na swoich błędach

Pozdrawiam

PS. 12l/100 to raczej bliżej 2,5 w budzie A6 i z automatem.

Dobry wybór