.: AUDI KLUB POLSKA :.
https://audiklub.org/forum/

Prośba o opinie A6 C4.
https://audiklub.org/forum/viewtopic.php?f=32&t=110358
Strona 1 z 2

Autor:  Ekonomm [ 08.maja.2011 16:59:24 ]
Tytuł:  Prośba o opinie A6 C4.

Jestem tu nowy więc witam wszystkich.
Jestem z Bydgoszcz i od roku choruję na Audi A6 C4 Quattro, jakoś nie chce mi przejść.
Pół roku temu rozpocząłem pracę i trochę funduszy się uzbierało więc poszukuję auta. A6 quattro Avant, 2,5TDI(AEL)140km lub 2,8 174km.
Auto powinno mieć sprawną klimę, EDS, i poduszki powietrzne, mile widziany komputer pokładowy.
Generalnie silnik musi być odporny, bo mam nogę jak słoń.
Kwota jaką obecnie dysponuję to do 12tyś. złotych.

Co myślicie o tym aucie:
http://allegro.pl/audi-a6-c4-2-5-tdi-qu ... 62104.html
Pewnie bym już je oglądał tylko że trochę daleko (8h w jedną stronę).


Auto lekko wgniecione i tapicerka też nieco sfatygowana, ale gdyby reszta była ok to bym nie narzekał.
Z góry dziękuję za opinie.

PS
Czy A6 c4 było też w wersji z 4 poduszkami powietrznymi?

Zmieniłem tytuł na bardziej precyzyjny.

Autor:  rafala6 [ 08.maja.2011 17:06:32 ]
Tytuł: 

Zobacz jaki przebieg ma to auto i fotel:
http://www.autoscout24.pl/Details.aspx?id=bjmby3cfwewy

To juz bym wolał tego szrota kupic
http://www.autoscout24.pl/Details.aspx?id=vjxmz2bvboqd

http://www.autoscout24.pl/Details.aspx?id=vi3qxydvcskd

Autor:  Ekonomm [ 08.maja.2011 17:18:58 ]
Tytuł: 

Dzięki za odpowiedź.
Rozumiem że to auto ma grubo powyżej 500tyś.
Gdzie jeszcze warto szukać auta, w środę lub czwartek jadę służbowo do Wrocławia, słyszałem że tam "kwitnie" handel autami, możecie polecić jakieś miejsca gdzie warto zajrzeć.

Autor:  Ekonomm [ 08.maja.2011 17:22:34 ]
Tytuł: 

Ten drugi to jest 30V więc raczej odpada.
Podejrzewam że po zagazowaniu po roku zacznie umierać.

Autor:  TymoOon [ 08.maja.2011 18:07:59 ]
Tytuł: 

Rafał Ty stary bywalec AKP i dla Ciebie dziura w przetartej skórze przekreśla Auto ? Zależy kto jak wygląda kto jak dba i czy samochód robi miasto czy trasę.Przebieg przebiegowi nie równy może mieć 200.000 i dziury a może mieć 600.000 i jak będzie idealnie konserwowana i dbana to nic jej po trasach nie będzie.Cenę podejrzewam można mocno stargować i zainwestować w auto, bo moim skromnym zdaniem nie wygląda źle po zxa tym fotelem a dodatkowo ma niezły wypas zrobienie fotela to jakieś 300zł i mało kto zobaczy że było przy nim coś grzebane ;) Pedały i Kiera wyglądają nieźle.

A w C4 nie było czegoś takiego jak 4 x Airbag.

Niestety AEL to już wymarłe auto i tego nie ma dodatkowo jak ktoś szuka jeszcze quattro... A kupić samochód z 96-97 18.000 czy tam nawet 19.000 to straszna przesada,a niestety jak ktoś ma w miarę ładną sztukę to ceni za nią jak za ziemię ;)

Na mobile.de jest rekord haha AEL quattro za 30.000 tyś zł :peace:

Powodzenia w poszukiwaniach bo czasami trafia się ładna sztuka.

Autor:  rafala6 [ 08.maja.2011 18:14:01 ]
Tytuł: 

Problem w tym,że za tą kase wole przyprowadzic sobie autko bez dziur ;) ,a znajac życie po ogledzinach nie tylko dziura będzie problemem.

Autor:  2rafal7 [ 08.maja.2011 18:18:49 ]
Tytuł: 

Ekonomm napisał(a):
Ten drugi to jest 30V więc raczej odpada.
Podejrzewam że po zagazowaniu po roku zacznie umierać.


Nie zacznie :)

Autor:  Ekonomm [ 08.maja.2011 19:10:21 ]
Tytuł: 

Poprosiłem właściciela o więcej zdjęć, jak dostanę do wstawię.

Generalnie to napraw się nie boję, bynajmniej tych wykonalnych.
Co do siedzenia to sam nie wiem, obecnie jeżdżę golfem II sprowadziłem w 2004 w idealnym stanie, a siedzenie przez 150tyś km doprowadziłem do ruiny najpierw się podarło a potem pękło oparcie, ale ja dość sporo ważę i jeżdżę dużo po mieście. Natomiast miałem kiedyś przy biurku fotel z białej skóry i wiem że już po krótkimi czasie używania zrobiły się ciemne ślady na załamaniach skóry.

Bardziej zależy mi na ocenie wypadkowości auta, gdyż do wypadkowego auta to nawet oryginalne części nie chcą pasować.

Autor:  stuczekjan [ 08.maja.2011 20:40:22 ]
Tytuł: 

Co prawda nie avant ale godne polecenia:
http://otomoto.pl/audi-a6-quattro-C18683507.html
Kolega na Audi A6 Klub ma taką na sprzedaż.
Jak jesteś tam zarejestrowany to możesz się więcej dowiedzieć na temat tego auta.

Autor:  speco [ 08.maja.2011 21:02:59 ]
Tytuł: 

Ekonomm napisał(a):
Ten drugi to jest 30V więc raczej odpada.
Podejrzewam że po zagazowaniu po roku zacznie umierać.

Skąd taka opinia? Kupiłem ACK z jakąś udawaną instalacją gazową, wywaliłem, wstawiłem nową, porządną sekwencję i już ponad rok jeżdże bez problemów :) Nie wiadomo ile wczesniej latał na LPG. 2.8 AAH i ACK dobrze znoszą gaz.

Autor:  hasek [ 08.maja.2011 21:06:02 ]
Tytuł: 

za 12tyś ciekawego AEL'a nie kupisz, a jeśli nawet to i tak musisz mieć przygotowane kilka dodatkowych tyś pln. nie ma się co oszukiwać, nie są to nowe auta i zawsze coś będzie do zrobienia. poprzednio przez rok śmigałem AELq, teraz mam 2.8 30V na sekwencji i przy obecnych cenach paliw LPG wychodzi chyba taniej. auto kupiłem od gitmara, który na LPG zrobił nie mało km i C4 nadal śmiga bez problemu. podstawowa kwestia to dobrze założona instalka. też jestem z BDG i jak masz jakieś pytania uderzaj śmiało.

Autor:  Ekonomm [ 08.maja.2011 21:45:01 ]
Tytuł: 

Generalnie obecnie jeżdżę na LPG i bez problemu, jestem zadowolony.
Moje założenia jest takie że w AEL mam jedną głowicę, a w AAH i w ACK są już dwie, więc chyba łatwiej naprawić, poz tym w ACK jest 30 zaworów i jakbym miał wszystkie szklanki wymieniać to jest ich dwa razy tyle co w AAH.
Z doświadczenia wiem że wysilone silniki źle znoszą gaz.
AAH z lpg również biorę pod uwagę.
Co do cen gazu to nie wiadomo kiedy hieny się do nich dobiorą, a ja auto kupuję co najmniej na 5 lat.

Autor:  gitmar [ 08.maja.2011 21:47:22 ]
Tytuł: 

Oczywiście, że lepiej jest pojechać do DE i sobie sprowadzić. Ale nie oszukujmy się - w przypadku takiego auta dopłacamy do takiej "imprezy" kilka tysiaków PLN :( Przy aucie za 10-15 k to ma znaczenie :!: Tam też rodzynków już nie ma. Doliczamy koszty podróży, wszelkie opłaty z tym związane i zbyt kolorowo nie jest. Za coś godnego uwagi trzeba zapłacić średnią rynkową takiego auta w Polsce. Pozostaje szukać w kraju, albo czekać na łut szczęścia :): Kupując ostatnio auto z podpisu dałem zarobić pośrednikowi w kraju (w dodatku z Radomia ;)) i nie żałuję. Nawet mi recykling opłacił i wiem że takiego auta w tym stanie nie kupiłbym w kraju ani za granicą za takie pieniądze. Jak kupowałem poprzednie ACK to euro chodziło po 3.30zł, nie było wyceny z eurotaxu i można było u wroga trochę poprzebierać w autach, teraz jest dużo gorzej :(

Rafał, oczywiście doczytałeś że w pierwszym linku jest motor kaputt :): Auto z trzeciego linka stoi od jesieni ubiegłego roku - śledzę ogłoszenia na bieżąco :peace: Pamiętam że cena się zaczynała co ciekawe od 2200 euro...

30V zniesie gaz, ale AAH jest bardziej cierpliwe i łatwiejsze do ogarnięcia, wiem co mówię, miałem i jedno i drugie i ABC też :): Cieszę się hasek że jesteś zadowolony. Przejechałem tym autem ponad 100kkm przez 2.5 roku i jak widać dalej daje radę ;)

Autor:  Ekonomm [ 09.maja.2011 10:38:00 ]
Tytuł: 

Witam
Dostałem fotki oto one.

http://img6.imageshack.us/g/obraz032uz.jpg/

Właściciel jeszcze powiedział że ręczny jest odpięty bo się zacinał.
Dzięki za wszelkie opinie.
Chodzi mi głównie o wypadkowość auta.

Autor:  Kliku [ 09.maja.2011 12:07:30 ]
Tytuł: 

wypadkosci na 100% nikt Ci ze zdjec nie poda, brac lakiernika, miernik lakieru i w droge. Ja ponad rok zjezdzilem, zeby AELa Q dostac.
Jak prosty, nie ma rdzy i 2 slady to brac, niedociagniecia porobisz z czasem. Na zdjeciach nie ma boku prawej strony (moze cos ukrywa), zagiecia tu i owdzie, ale wiadomo to nie nowe auto. Skora w oplakanym stanie, zaniedbana, pytanie czy cale auto tez.
Jezeli Ci zalezy to ja bym jechal, targowal i bral jezeli reszta bedzie ok. Skore ewentualnie mozna wymienic na fotele z tapicerki.

Autor:  j@cek [ 09.maja.2011 12:16:18 ]
Tytuł: 

bardzo ładny fotel :D

Autor:  emge [ 09.maja.2011 15:08:11 ]
Tytuł: 

Ja nie wiem czy ludzie mydła nie mają w domu. Rozumiem zniszczony, ale ten brud wżarty chyba z kilkunastu tat.

Autor:  rafala6 [ 09.maja.2011 15:49:36 ]
Tytuł: 

gitmar napisał(a):
Oczywiście, że lepiej jest pojechać do DE i sobie sprowadzić. Ale nie oszukujmy się - w przypadku takiego auta dopłacamy do takiej "imprezy" kilka tysiaków PLN :( Przy aucie za 10-15 k to ma znaczenie :!: Tam też rodzynków już nie ma. Doliczamy koszty podróży, wszelkie opłaty z tym związane i zbyt kolorowo nie jest. Za coś godnego uwagi trzeba zapłacić średnią rynkową takiego auta w Polsce. Pozostaje szukać w kraju, albo czekać na łut szczęścia :): Kupując ostatnio auto z podpisu dałem zarobić pośrednikowi w kraju (w dodatku z Radomia ;)) i nie żałuję. Nawet mi recykling opłacił i wiem że takiego auta w tym stanie nie kupiłbym w kraju ani za granicą za takie pieniądze. Jak kupowałem poprzednie ACK to euro chodziło po 3.30zł, nie było wyceny z eurotaxu i można było u wroga trochę poprzebierać w autach, teraz jest dużo gorzej :(

Rafał, oczywiście doczytałeś że w pierwszym linku jest motor kaputt :): Auto z trzeciego linka stoi od jesieni ubiegłego roku - śledzę ogłoszenia na bieżąco :peace: Pamiętam że cena się zaczynała co ciekawe od 2200 euro...

30V zniesie gaz, ale AAH jest bardziej cierpliwe i łatwiejsze do ogarnięcia, wiem co mówię, miałem i jedno i drugie i ABC też :): Cieszę się hasek że jesteś zadowolony. Przejechałem tym autem ponad 100kkm przez 2.5 roku i jak widać dalej daje radę ;)

Doczytałem,ze motorschaden.
Chodziło mi tylko o skóry w tamtym aucie.
Sprowadzisz za tą samą kase,a napewno taniej.
C5 mozna za ta kase kupic i nie musi to byc 2.5v6TDI :D
Akcyza to pikuś za takiego staruszka.
Zresztą wy wiecie najlepiej :D

Autor:  Ekonomm [ 10.maja.2011 14:13:27 ]
Tytuł: 

Witam ponownie.
Byłem wczoraj oglądać samochód (przejechałem łącznie 1174km).
Auto wygląda OK, pozaglądałem we wszystkie szpary, wszystkie łączenia i krawędzie równe, w schowkach z tyłu też wszystkie blachy od środka jak nowe, więc auto nawet jak kiedyś było robione to zrobiono to dobrze, wszystkie drzwi i klapy schodzą się dobrze, i zamykają bez problemów. Jedyne to raz na krótko przy otwartej masce na wolnych obrotach pojawił się stukot (jakby plastik o plastik) i sam znikł i nie pojawił się więcej, ale nie pochodził jakby z samego silnika tylko z osprzętu. Nie wiem jak w AEL brzmią szklanki, ale ten dźwięk był na pewno zdecydowanie inny niż szklanki w benzynie 1.8 i 2,5, bo takie silniki z szklankami do wymiany słyszałem.
Ale żeby nie było tak dobrze to "wyszło szydło z worka", auto chce sprzedać Ojciec i Brat właściciela, który jest na misji, i nie mają notarialnie potwierdzonego upoważnienia do sprzedaży (żadnego upoważnienia na piśmie nie maja).
Powiedziałem że jak będą mieli upoważnienia to auto mogę kupić od ręki.

Autor:  TymoOon [ 10.maja.2011 16:02:43 ]
Tytuł: 

Co za ludzie sprzedają Auto i nie wiedzą że taki papier jest potrzebny :/ żal Du... ściska :/

Strona 1 z 2 Strefa czasowa: UTC + 2
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
http://www.phpbb.com/