.: AUDI KLUB POLSKA :.

Witajcie
Sprzedalem moje ukochane audi i szukam czegos fajnego. Mam takie zapytanie do Was. Jak w praktyce wyglada jazda A6 w roczniku 99 wzwyz z silnikiem 2,5TDI V6 oraz 2.8V6 , ktory jest lepszy wg Was ?
Interesuje mnie sprawa szybkosci , dynamiki itp.
Powiedzcie mi dlaczego te TDI 180KM sa zazwyczaj w Kombi?
Cena benz i diesel jest porownywalna.
Lepszy TIPTRONIC czy Manual? Zalezy mi na wygodzie a nie wyscigach 0-400m
Czy takiego TDI mozna meczyc duzymi predkosciami czy raczej TDI jest do spokojnej jazdy?
Co byscie wybrali?

2.8 V6 30V najlepiej Quattro.Sam takie użytkuje i jest to jak dla mnie autko w sam raz, duże , wygodne ,przestronne chociaż nie jakaś straszna rakieta,ale do w miare swobodnego poruszania sie po naszych drogach wystarczy.Silinczek fajny, praktycznie "bezobsługowy" w porównaniu do diesla, niewyżyłowany, fajnie brzmi, dośc elastyczny.Spalanie u mnie z 4x4 w mieście w okol. 13,0-13,5 litry, trasa ok. 10-11 przy normalnych predksciach rzedu 140 na budziku.
Mialem tez a4 98r w manualu 2,5 tdi ze skrzynią 6-stką i szczerze powiedziawszy byłem bardzo rozczarowany. Jak na 150 koni to róznicy w porównaniu z 1.9tdi w przyspieszeniu NIE BYŁO-ale moze mialem feralny egzemplarz. Spalanie małe, elstyka dobra ale MUŁ (chociaż to pojęcie względne)jak dla mnie.
Bierz benzin 2.8 4x4. Poza tym PB95 prawie 40gr tansza na litrze

Właśnie jestem na etapie poszukiwań auta i też rozważałem 2.5TDI vs 2.8 30V. Zdecydowałem sie na TDI. Suche parametry wskazują iż benzynka jest żwawsza niż dizelek (przynajmniej 0-100km/h), ale jeśli TDI+program, to na bank 2.8 30V dostanie baty. Poza tym TDI jest mocno elastyczny, co poprawia podróżowanie.
Podobnie jak Miki_V6 przesiadam się z 2.8 AAH nie za bardzo uśmiecha mi się jeździć słabszą furką (człowiek przyzwyczaja sie do mocy)

Na bank to umrzemy . Nie twierdze,że z diesla nie można zrobić potwora min. po tym jak zobaczyłem Lupo w dieslu,które objeżdza evo VIII, ale sam wirus przy 150 koniach może być niewystarczający.Co innego gdybyś dorzucił do tego mody turbiny i IC. Poza tym to ma strasznie króciutkie biegi, więc tracisz też potrzeby czas na dodatkowe mieszanie lewarem.Co innego gdbyś zawirusował konkretnie wersje 180 konna to wtedy mógłby być problem, ale większość i tak zależy dodatkowo stanu i kondycji silnika, więć suche parametry można i tak sobie w buty wsadzić
Poza tym człowiek z natury jest leniwy i nie każdemu chce się w ziemie użerać z niepoprawnymi dieslami. w tym mnie

Powiem szczerze ze juz sam nie wiem co robic. Jakis czas temu mialem okazje poscigac sie moim 2.8 z Dieslem w wykonaniu Skody Octawi i powiem ze TDi ladnie chodzi, jak gosciu docisnal od 120 wzwyz to mi uciekl. Dostalem go w pocie czola dopiero przy 200 .
Myslalem nad takim 2.5TDi bo widzac co robi chyba zawirusowany 1.9 to 2.5 bylby torpeda tylko najgorsza bylaly ta turbodziura oraz niski zakres obrotow do jakich ciagnie.
Ale ceny ropy i bezyny sa zblizone wiec mam dylemat.

Poza tym wydaje mi sie ze diesla nie mozna meczyc zbytnio na trasie bo diesel nie lubi duzych obrotow(no chyba ze sie myle)?

Jeszcze jedna kwestia ktora wskazuje na V6 jest taka ze silnik ten jest bardziej zywotny niz ten diesla.

Szukalem tez 2.5TDi sedan w wersji 180KM ktory po zawirusowaniu bylby torpeda tylko ze sedan jest trudny do znalezienia.

Podoba mi sie tez 4.2 w wersji S6 ale cena beznyny i spalanie puscilo by mnie z torbami poza tym zagazowanie go przy zamierzeniach rzadu pod wzgledem podniesienia cen gazu stawia pod znakiem zapytania czy warto?

Trudny wybor

Miki wydaje mi się, że troche źle podchodzisz do kwestii osiągów sądząc że jak 1.9tdi fajnie jeździ to 2.5 musi być odrzutowcem.Moj kuzyn ma 1.9 tdi 110km a4 ze skrzynią bodajże 5-tką, ja mialem 6-stke 2.5 i tak jak pisalem różnica w przyspieszeniu praktycznie nie zauważalna dla kierowcy.Poza tym 1.9 to jedne z najbardziej udanych konstrukcji dieslowskich tamtych lat, niestety 150 konny 2.5tdik fabryce audi nie wyszedł zbyt ciekawie, co nie znaczy ze jest jakiś spartolony i poprawiony został dopiero jako wersja 180 konna, która jest już konkretniejsza.Kolega ma owe 180Q w tiptroniki i szczerze w moim manualu go łotam pod względem osiągów.Poza tym to brzmnienie V6-tki przesądza że masz potworka pod maską a nie silnik od kosiarki albo motorynki .
Najlepiej siądź w 2.5tdi i 2.8, przejedź się i oceń co Ci bardziej pasuje.

Zgadza się że diesla nie powinno się cały czas męczyć pod czerwonym polem, jak wracałem "gratem szerokim" 2.5 tdi z niemiec ciskająć pod 170 non stop przez 800 to mi głowica pękła

4.2 300konne jak na taką moc i pojemność jeździ bardzo średnio, już 340 w s6 jest fajniejsze a 4.2 BiTQ w rs powala na klęczki , tylko automat bruździ

Wowo chyba powiedział krótko i na temat.
Co do jazdy w trasie to dieselkiem nie nalezy ganiać powyżej 4500 rpm non-stop , ale chyba benzyniaki tez nie kochają jazdy non-stop z max obrotami.
Jesli nie planujesz założenia cyklonu i podchodzisz do tematu czysto technicznie to brałbym smierdzącego diesla.
Tańszy w eksploatacji, mniej pali, a jedzie tak samo ... po cóz więc przepłacać poza tym możliwości rozwoju pod kątem zwiększenia mocy/momentu - większe niż w 2,8.

Jesli ekonomia ponad wszystko - bierz 2,8 i psuj go gazem

EDIT: zapytaj KIFERA, który posiada A6 AKE quattro i własnie przesiadł się do niego z B4 AAH

Nie wiem, czy aż taka ekonomia będzie w 2.8 30V z LPG. Sam koszt porzadnej instalki to pewnie minimum 4 tys zł. Zakładam że w miejskiej jeździe spali tego gaziora z 15l x 2.2zł = 33zł, TDI 10l x 3.8zł = 38zł. Czyli mniej więcej wychodzi Ci 5 zeta taniej na 100km. Dla mnie to za mała przebitka by męczyć auto i siebie gaziorem.
2.5TDI 150PS ma po programie około 1805PS i 410Nm wiec powinno jeździć jak należy.

Poczekaj jak wpadną spece od gazu i udowodnia Ci , że za 33 zł pojedziesz 4,2
Wtedy okaze sie ze nie warto brac diesla, tyle ze nikt nie bierze pod uwagę kosztów startowych instalacji LPG.

zle.

ten silnik jest tak dobry, jak jego eksploatacja.


mialem 2.8 (w A8 '01, manual, fwd) i mam 2 sztuki 2.5TDI.
jak dla mnie TDI urywa dupkso, z kolei 2.8 sunelo.
poza tym, 2.8 palilo mi ok. 16l benzyny po miescie.

jezdzac po D 2.5TDI pcham w zasadzie caly czas +200km/h, i nic nie peka.

jak widac, ozzy, Twoje 2.5TDI bylo okrutnym parchem...

Może trafiłem już na wyeksploatowany egzemplarz toteż miałem go 4 miechy i poszedł na wschód Natomiast juz od kilku mechaników słyszałem jdnoznaczne opinie, że jednak tdi'ki 150 są dość awaryjne i pod względem niezawodności nie dorównują 1.9 . Poza tym dość często padaja w tych motorach głowice.
No, ale moze sie myle bo cały czas sie ucze....

Tutaj akurat trafiłeś

Tylko częściowo . BAU i BDG to są motory nie do zajeb.... . A już napewno nie są bardziej awaryjne od 1.9 . I drzemie w nich zdecydowanie większy zapas mocy (dzięki zredukowanym praktycznie o połowę oporom wewnętrznym) niż w silnikach z literką "A".

Większy zapas czego ?
Podnieś moc o 30% w 1,9 i to samo w 2,5 ... po 2 latkach zobacz, który lepiej to zniesie

Nie strasz . BAU/BDG nie jest łatwe do chipowania z powodu jakiegoś "zabezpieczenia" w pompie wtryskowej (od wersji z literką "L" w numerze katalogowym), na temat którego zapewne wiesz duuużo więcej niż ja... .
Stąd trudno powiedzieć jak te silniki znoszą "modyfikacje" w dłuższym okresie eksploatacji i nie tego dotyczyła moja wypowiedź. Miałem za to na myśli nowy system olejowy oraz kompletnie zmodyfikowane głowice i śmiem twierdzić , że po tych zmianach silnik można zniszczyć tylko przez celowe nasypanie opiłków żelaza... .
A w zakresie zapasu mocy za bardzo chyba się nie mylę, bo widziałem już auto z BAU - zrezane z VP44 od AKE i lekko zmienionym softem (nie pytaj o szczegóły - nie znam się na tym nic a nic). Dźwięku silnika nie zapomnę nigdy - tego chyba nawet w Ingolstadt nie słyszeli , a wrażeń z jazdy - podobnie. Jak się dowiedziałem - moc nominalna pozostała praktycznie nie zmieniona ale to, w jaki sposób silnik tej mocy nabiera - naprawdę nie sposób opowiedzieć. Serio.

Wrzuć jakichś wykresik będzie łatwiej dyskutować o konkretach

Z drugiej strony, zrób z 1.9 (choćby AWX) 180km ale tak, żeby to dalej było auto w pełni "cywilne". Obawiam się że byłby z tym problem

170 KM robi sie chipkiem bez problemu , spytaj Huga 180 samym windowsem jest ciezko zrobic Jemu wyszło zdaje się 176/369

A skąd ja Ci wezmę wykresik ... To nie był mój samochód, więc nawet w przypływie maksimum dobrej woli - nie mam szans zmierzyć go na hamowni . Niemniej obiektywnym i niekwestionowanym pozostaje fakt zredukowania o ponad 1/2 oporów wewnętrznych BAU i BDG, tudzież moje subiektywne odczucia z jazdy tak zrezanym silniczkiem. Jako własciciel 2 x AKE - czuję się upowazniony do wydania wstępnej opinii na ten temat .
Oczywiście taka odpowiedź nie musi Cię satysfakcjonować ale chwilowo nic na to nie poradzę. Ponieważ jednak czuję się już mocno zmęczony ciągłymi dylematami np. w zakresie wyboru najbardziej odpowiedniego oleju do moich V6-tek i najchętniej zabudowałbym dwie misy olejowe (jedną dla głowic, drugą dla reszty silnika), to zmierzam do zamiany przynajmniej jednego AKE na BAU. A jesli Pan Bóg mi to umożliwi - wtedy na pewno będę chciał uzyskać conajmniej takie efekty, jak w silniku opisanym na początku . Gdybym wszystko doprowadził szczęśliwie do końca - wtedy jako pierwszy poznasz wszystkie szczegóły . Obiecuję .

W takim razie - życze powodzenia w poszukiwaniach.