.: AUDI KLUB POLSKA :.

Mam taki mały problemik, w trasie zapaliła mi się kontrolka płynu chłodniczego. To ja stop, zgasiłem i idę......
Wali dym z pod machy jak szalony, ja w szoku już myslałem że się przegrzał czy co..... na zegarach 90 stopni. A tam taka śrubka w okolicach podszybia, wychodząca z pod tego plastiku. Tam jest taki gumowy wąż na którym jest o-ring i dio góry idzie taka śruba (chyba do odpowietrzania), i z pod tej śruby cieknie moje cenne G12+ + H2O lądując na bloku silnika dymi jak cholera. odkręciłem zbiorniczek wyrównawczy, poszło ciśnienie i przestało lecieć. odkręcam srubkę a tam srubka pęknięa i połowa gwintu została w tym "kraniku", oring dokręcony. Niedziela, do domu 50 km ale miałem butelkę G12+ w bagażniku dolałem 1 litr i mam między min a max. dokręciłem zbiorniczek, śrubę byle jak i szmatę podarłem okręciłem zabezpieczyłem i powoli jade. Kilka postojów kontrolnych i leciutko oczywiście ciekło ale płynu ubytku już nie było i kontrolka się już nie pojawiła..... Dojechałem do domu jadąc bardzo delikatnie i obserwując temperaturę (cały czas 90 stopni)

Pytania:
-Co z tym teraz zrobić, jakoś wybić tą śrubę i dokupić? gdzie to dokupić, jak to wybić?
-Czy coś mi się teraz zapowietrzyło czy co, czy po naprawie mogę normalnie dolać płynu podokręcać wszystko i jeździć?
-Czy coś mogło mu się stać? Temperatura była cały czas 90 stopni, nic się nie gotowąło i w najgorszym momencie było w zbiorniczk płynu o 2 cm poniżej min (ale sporo było)

Z góry dzięki za rady, pozdrawiam

4D0 819 159 Nr króćca około 60 zł w ASO ale sprawdź jeszcze w ASO poprawność elementu.Żeźbić nie ma sensu.
Nic nie powinno się stać.Jak już będziesz miał nowy element to po prostu odpowietrz układ na wszelki wypadek.

A ciekawe dlaczego tak się stało..... masz może jakieś sugestie??
Poprzednio był niedogrzany, mozliwe że teraz jak miał większą temperaturę to ciśnienie wywaliło ... ??
A może mechanicy przy wymianie rozrządu odpowietrzali i ukręcili ... ??

PS: masz może jakieś zdjęcie tej częsci?? Ja dzisiaj wieczorem cyknę zdjęcie tej "śrubki" i jutro wkleję....

Długo nie urzywany lubi pękać lub się rozczelniać.Częsty przypadek.

Ja coś takiego miałem w moim NG. Żadne rzeźby nie pomogły (a były wykonane "półprofesjonalnie" ), najdłużej trzymało chyba ze 2 tyg. Wymieniłem na nowy. U mnie pękło bo ktoś wcześniej za mocno dokręcił, a śruba i gwint są z tworzywa.

Jesli tak to spoko, bardziej się bałem że coś zapchane, za duże ciśnienie itd....
Dzisiaj jadę z Nim do ASO i zamówię śróbkę (mam blisko ASO Skody chyba powinni mieć??)