Witam wszystkich po dłuższej przerwie> Ale czasami tak bywa masa pracy u mnie i u żonki a na dodatek załamka przez niunie
Otóż w sławetnym serwisie Bosha w Czeladzi wymieniłem sobie sprawnie i szybko kopółkę i palec bo szlag mi silnik trafiał. Byłem bardzo szczęśliwy nie licząć ceny jaką zapłacilem 370zł ale tylko niecałe 3 tygodnie bo na godzine przed weselem kumpla (gdzie miałem jechać niunią) znowu cholera szlag trafił auto. Efekt identyczny jak wcześniej. Po wekendzie jak wstawiłem auto do serwisu czekałem prawie 2 tygodnie na odbiór. Dzwoniłem codziennie i jakieś mi kity wciskali że ciągle szukają aż kierownik zadzwonił że jednak kopółka pęknięta została wymieniona razem z przewodami których sam nie wymieniłem i świecami (nie wiem na co bo moje miały 3 tygodnie BERU) a cena 480zł K... mać prawie mnie h.. strzelił zrobiłem w serwisie awanture z szefem a i tak musiałem zapłacić jednak dał mi gwarancje że jak jeszcze raz się kopółka skopie to zapłaci za wymiane serwisant.
Bilans tego szajsu 850zł w plecy jednak niunia znowu śmiga a teraz musze wymienić silnik krokowy bo mam problemy z wolnymi obrotami jednak nie moge go nigdzie kupić poza ASO gdzie wołają za niego 470zł Tragedia chyba pójde z torbami przez te 4 kółka
Mam pytanko i jak ktoś mi może na nie odpowiedzieć to prosze na priva otóż gdzie w moim aucie moge znaleźć silnik krokowy i czy da się go naprawić bez wymiany oraz w jakich miejscach szukać nieszczelności ukladu dolotowego czy to jest tak jak myśle że między przepustnicą a kolektorem ssącym (mam tam wsadzony dopływ gazu)
P.S.
Może uda mi się namówić żonke na wypad pod Warszawe ale to nie będzie łatwe
