.: AUDI KLUB POLSKA :.

Do a8 d2 przedliftowego, to EVOX-R, one robią robotę. Mam w b5

No nawet tąńsze sa jak moje Nowe to nowe pamiętam ten wieczór gdy wracałem z nowymi xenonami

W sumie to pozywyt
Wracałem dziś wieczorem ze Szczecina i wjechałem do Nowogardu na miasto.
Na głównym skrzyżowaniu z podporządkowanej widziałem jak nadjeżdża Reno Scenik i widzę już przez szybę pasażera, że auto nie zwalnia.
Już widziałem w głowie trzask i giętą blachę ale wdepnąłem na środku łuku gaz w podłogę i odskoczyłem, nie widziałem dokładnie bo obserwowałem przejście dla pieszych ale na grubość tlenu się tamten kierownik chyba zmieścił.
Tak to cała trasa spokojna, bez przygód, nawet żaden jeżozwierz nie wychylał się na drogę a na mieście taka adrenalina.
Jakby uszkodził mi auto to chyba bym gościa kluczem do kół poćwiartował

Ostatnio 1260 km teraz 900 km w jeden dzień, zmęczenie i radość. Odebrałem nowego busa dla siebie 6 km na blacie. Zobaczymy jak ten egzemplarz ducato będzie się sprawował. Model 2.3 130 KM. Z nowości -wprowadzili radio z dużym kolorowym wyświetlaczem dotykowym.

Za oknem biało

Ja po 1000km w takim dukato mam serdecznie dosyć-nigdy więcej tego chłamu. Pleców na loterii nie wygrałem

Kliku....ze tak powiem... moje kondolencje To sie do dzialu horrorow nadaje

Moje rekordy to około 1400-1500/dobę Cabrio.
Oczywiście kolejna doba dalej jazda.

Spadł śnieg

Większe kilometrówki robię vw craterem na moje życzenie. Tak sobie dorabiam. Ducaciakiem robię max 350-400 dziennie, na razie jest dobrze fotel w miarę wygodny. Lepsze to niż poprzednie iveco daily z kontenerem. Fakt, że fotel w iveco lepiej ,,bujał" niż te twarde stołki w busach.

Spayk....spadl i zniknal Odsniezalem rano auto to juz bylo +2C...lipa

2200km w 22godziny
Byłoby szybciej ale furmanka do dupy.

Odebrałem auto od mechaników. Wymiana harmonijki uszczelniającej przekładnie - Toruń zostawił jednak jakieś żniwo w postaci kawałka drutu Przy okazji zgarnąłem ze złomu przekładnie dla Drookasha w przyzwoitych pieniądzach a tylko dlatego, że wcześniejszą handlarzyna opchnął po tym jak zostawiłem zaliczkę. Prawdopodobnie wyczuł biznes...

I to dla mnie wlasnie pozytyw dnia Jutro i w piątek jestem w Malborku...podjade odebrac z załącznikiem !

Kupiłem grube modelowo/rozmiarowo mało używane gumy w cenie średnich używek od osobówki, zdjęte z samochodu straży pożarnej , jak postawie na nich terenówkę będzie bogato.

Tyle, że ja teraz w Żukowie mieszkam (chwilowo). Jutro popołudniu jadę do Wejherowa do szpitala więc mnie nie będzie. Ale w piątek możemy się złapać gdzieś w Gdańsku

składanie projektu pod tytułem : układ moczowy mojego Doriana można uznać za niemal zakończone

pozostałości nery prawej działają pełną parą, w miejscu po lewej niewielka torbiel się kurczy a więc nie będzie laparoskopu, rury poskładane i podpięte do siuraka, krótko mówiąc szczelność OK
z chorobą zeszło jak z płatka czyli 2,5 roku życia + 5 miesięcy w ciąży kiedy już wiedzieliśmy że jest mocno daleko od OK + 1 operacja w życiu płodowym + 2 operacje składania ostatnia 5 godzinna.
Odstawimy leki na próbę i za 6 miesięcy mam nadzieję ostatnia już kontrola.

Teraz tylko naprawię mu klatkę piersiową (ale to projekt rozciągnięty do 14 roku życia) i misję szpitalne będę miał za sobą hehehehehe

uffff

P.S. w nocy zabiłem Bestią autostradowo nowego allroada padł przy 200 ale musiałem podgonić do 240. Bronił się bardzo dzielnie i zachował po porażce również na poziomie. Pokrzyczałem z nadmiaru adrenalinki

to bardzo dobre wiadomości Buba! Zdrówka!

2,25kg i 50cm... Od dzis oficjalnie jestem tata i zaczne wychowywac mala audimaniaczke, Zosie

Poki co inkubator jako ze wczesniak ale jest silna

Wytapatane Zenkiem

Gratulauję! Będziesz miał w domu harem

no, gratulieren panie gratulieren!