- Panie Doktorze, mam kłopoty z zaśnięciem.
- Proszę brać te czopki, bardzo szybko działają.
Przy następnej wizycie pacjent prosi:
- A mógłbym dostać coś słabszego? Bo jak się budzę to mam jeszcze palec w dupie...
Wchodzi facet do apteki i cichutkim głosem mówi:
- Nerwosol poproszę...
- Co proszę?
- NERWOSOL k****!!!
Przychodzi facet do apteki:
- Poprosze jakies lekarstwo na zachłannosc.. tylko duzo, duzo, DUZO!!!!*
Wychodzi TIR-ówka z samochodu i na pożegnianie mówi do kierowcy :
...BĄDŹ ZDRÓW!
Przychodzi baba do lekarza cała oblepiona muchami. Lekarz pyta:
- Dlaczego pani do mnie przyszła?
- Zostałam zmuszona
Komisja wojskowa:
- Zawód ojca?
- Ojciec nie żyje...
- Ale kim był?!
- Gruźlikiem...
- Ale co robił?!!
- Kaszlał...
- Ale z czego żył?!!! Z tego się przecież nie żyje!
- Przecież k**** mówię, że nie żyje...
Wpada Eskimos do baru i mówi:
- Whisky proszę!
A barman:
- z lodem?
Eskimos:
- A przyjebać Ci?!?!?
Sławuś pyta mamę
- Mamo skąd się biorą dzieci?
- Mówiłam ci już że przynosi je bocian
- No tak ale kto rżnie bociana??
Wchodzi Jasio na lekcje, rzuca tornister, kładzie nogi na ławkę i krzyczy "sieeeeema".
Widząc to, zszokowana nauczycielka mówi do Jasia:
- Jasiu natychmiast podnieś ten tornister wyjdź z klasy i wejdź jeszcze
raz - tym razem tak grzecznie jak Twój ojciec kiedy wraca z pracy!!!
Jasio ze spuszczona głową, podnosi tornister i wychodzi z klasy. Po chwili
drzwi, pod wpływem mocnego kopnięcia, otwierają sie z hukiem, do sali wskakuje Jasio i krzyczy:
- Haaaaa!!! k****, nie spodziewałaś sie mnie tak wcześnie!!!
Mały Jasio ogląda z wielkim zainteresowaniem swojego siusiaka.
- Mamo, czy to mój mózg?
- Nie synku, jeszcze nie....
W piaskownicy. Osiedle nowobogackich w Wilanowie.
Dzieci bawią się w piaskownicy, wykopując dziurę telefonami komórkowymi.
Nagle jedno z nich trafia na kamień i jego komórka łamie się. Dzieci w śmiech
- No i co się śmiejecie?! Jutro tatuś kupi mi nowy, lepszy! - płacze
nieszczęsny malec.
- Ale dzisiaj, jak ostatni wieśniak, będziesz piasek kopać łopatką!
