Witam, no coż było jak było, ja narzekam tylko na brak organizacji, przyjechałem dopiero w sobote rano dlatego nie wiem jak było w piątek, w sobotę pogoda troche niedopisywała

ale na wieczór zrobiło się przyjemnie-pozdrawiam wszystkich których poznałem

szkoda ze ktoś zabrał sobie maszt z flaga ale cóż

, Wydawało mi sie że będzie to wyglądało troszeczkę inaczej, poza tym nie trzymaliśmy sie jak typowy klub, tylko z doskoku , pownniśmy sami coś zorganizować np gzieś nad jeziorkiem czy cos takiego.

Wiem że wina była niestety po stronie pogody

,ale coż, natura, nie było klimatu typu wszyscy z klubu siedzą przy pivku, opowiadają rożne relacje o swoich furkach, kobietach, wyścigach itp, tego mi tam brakowało ale mam nadzieje że się to zmnieni
Pozdrawiam wszystkich