.: AUDI KLUB POLSKA :.

walka nadal trwa
rezultatow brak

sytuacja wyglada nastepujaco :

- sprawdzone keble, kopolka, palec
- wymienione werze powietrzne (niemal wszystkie)
- poprawiona guma na KJ
- podcisnienia OK
- sprawdzony przekaznik pompy paliwa

plany :

- sprawdzenie cisnienia paliwa (ale jest raczej dobre, samochod idzie jak burza, nie przerywa, niezle przyspiesza)
- sprawdzenie rozrzadu
- sprawdzenie ustawienia klapki KJ

problem :

- nie moge "zblyskac" auta
Po podlaczeniu dokladnie wg schematu (2 wtyczki brazowa i czarna) , wskazan (Kefira i Mauzera) i prawidel elektrycznych lampka PALI SIE NA STALE i nie ma zadnych blyskow tylko ciagle swiatlo

prosba :

Wszelkie sugestie mile widziane

podsumowanie :

w razie porazki auto idzie na zyletki. Lista chetnych na graty wg kolejnosci zgloszen

- silnik 10 V niemal nowy lacznie z turbina (zalozona tuz przed zlotem w Bydgoszczy)
- skrzynia w niezlym stanie (do wymiany synchro na 3 i 4 biegu)
- wal w stanie BDB
- fotele skora uszyta w zeszlym roku
- hamulce przod tarcze nawiercane i nacinane + nowe zaciski
- zderzak od 200 kpl z kierunkami i halogenami, tylna blenda oryginalna czerwona
- kierownica S Line
- listwy progowe z napisem QUATTRO (przod) i 200 TURBO (tyl)
- i reszta gratow w calkiem niezlym stanie

thats it

eeeeee Buba nie rób jaj i nie pisz tu takich żeczy o żyletkach, chyba że prosisz się o mały nalot ekipy remontowej

- sprawdź czy ma iskre na gorącym
- olej to błyskanie bo trzeba będzie się pewnie wpiąć bezpośrednio w piny kompa by coś z tego było.
- mówiłeś mi że jak odchylisz na ciepłym delikatnie klape spiętrzającą to auto zapala - idź tym trafem
- mówiłeś również że goście na analizie spalin nie potrafią uzyskać dobrego afr'a w pełnym rozmiarze obrotów - czyli coś osprzęt szfankuje może komp może rozdzielacz.
- masz ubogo w trakcie odpalania na gorącym to wiemy

Pewnie to jakaś pierdoła...ale niestety z kjetami tak jest że się trzeba troche pospuszczać i wiedzieć gdzie co jak działa i kiedy działa.
Powodzonka

Marudzisz...jeszcze popsutego 10vt nie widziałeś...

Z podłączeniem diagnostyki miałeś zonk. Druga opcja o której rozmawialiśmy wczoraj musi wypalić. Podłączaj zworkę z czarnej do brązowej wtyczki tylko na 4 sek i przerwa na czytanie kodu. Sprawdź czy masz połączenia z pinów z wtyczek do komputera i odpowiednie zasilanie.



http://sjmautotechnik.com/trouble_shooting/ecuf_MC2.html#led

Jedziesz z tym wszystkim jak z MAC14. Będzie działać.

tylko że buba prawił że ma dwie wtyczki - niebieskiej nie znalazł.

więc zaproponowałem mu jeszcze dwie inne opcje mrugania.

Dobrze by było poprostu wyprowadzić z kompa normalną lampkę jak ma MC. I wpiąć się tak, żeby działać przez przekaźnik pompy paliwa. Tak jak w MAC14. Nie ogarnę tego teraz, ale jutro rzuce okiem na piny z MACa12 i powiem co i jak.

Diagnostyka przyda się do wywołania testów zewnętrznych i do sprawdzenia np czujnika temperatury silnika (nowy nie znaczy dobry) i np czujnika spalania stukowego.

Tak dumamy z Mauzerem, ze to jakieś g... np za nisko ustawiona klapa spiętrzająca w rozdzielaczu lub za duży luz jałowy na klapie. Ogólnie prawie pewne, że silnik z jakiegoś powodu nie ma siły podnieść klapy przy odpalaniu. Bo z tego co mówiłeś, to jak delikatnie podeprzesz od dołu klapę, to silnik pali. Także ustawienie klapy to raz, luz jałowy, to dwa i może jakimś cudem za wysokie ciśnienie paliwa działające na klapę...ale to najmniej prawdopodobne. Lukasik chyba pisał jakie ma być.

no niby mogloby to powodowac, ale regulator termiczny zostal przeczyszczony i raczej jest drozny i upuszcza cisnienie z nad tłoczka.

Dobrze piszesz z tym, ze klapka sie nie podnosi podczas rozruchu. silnik ssie powietrze podczas kręcenia rozrusznikiem i nie ma bata powinno ją unieść i paliwko powinno trysnąć... no chyba, ze nie jest szczelnie i powietrze omija klapke ... I tutaj mam taką wizję, ze jest takie coś jak zawor (bypass) klapy przeplywomierza, ktory sie otwiera podczas hamowania silnikiem i w wyniku tego rozcina paliwko. Być może wlasnie ten zawor jest niedomknięty i podczas malych przeplywow (rozruch) dla powietrza jest latwiej przez niego przeplynac, niz uniesc klapke.
zawor ten jest wpiety w puszke filtra powietrza, dochodzi do niego jedna wtyczka elektryczna oraz jedena rurka podcisnieniowa.

P.S. To musi byc na pewno jakies gowienko powodujace problemy z rozruchem. Najwazniejsze, ze samochod smiga poprawnie.

Masz rację. Stawiam na banał typu niedokłądnie założoną czapkę gumową na k-jecie lub np. ten zawór. Zważywszy, że po podniesieniu klapy auto pali lepiej. Ten zawór o którym piszesz może mieć ułamany kruciec lub źle założoną rurę gumową. Przy manewrach w okolicy rozdzielacza to się zdarza. Do dzieła Buba...nie taki diabeł straszny. To tylko przerośnięty gaźnik...k-jet taki...

kiedys tez spotkalem sie tak jak kef pisze z podwinieta guma na przeplywce, po zalozeniu zacisniela sie opaska, ale w niewidocznym miejscu gowienko podwinelo sie i ssalo lewizne. mozna tez probowac zaślepiac przewody gumowe, np od odmy, bo moze od tej strony cos ssie? tak tylko na sprawdzenie bo np korek wlewu oleju, albo uszczelka pod pokrywa zaworow przepuszcza. i tez inne zaworki wpiete w tego banana np od wciagania oparow paliwa itp, powypinac i zaslepic dziurki.

nie ma czary mary, musi byc gdzies robal

guma jest OK powoli z namaszczeniem zalozona, weze wymienione. Biore sie za klapke i sprawdzanie jej odleglosci od krawedzi. Potem rozrzad no i chce jeszcze chce rozpiac kompa i sprawdzic dokladnie wyczke bo zauwazylem ze co jakis czas staje mi licznik kilometrow nie wiadomo dla czego. Po ponownym odpaleniu sytuacja wraca do normy i licznik bije. Czasami trzeba odpalic kilka razy zanim licznik zacznie bic. Tak wiec mam 3 zadania. Zobaczymy co dalej.
Ale moja cierpliwosc jest niemal skonczona.

Darku do takiego pięknego auta i z charakterem trzeba podejść jak do człowieka, one mają dusze , dasz znać to przyjade w weekend i posprawdzamy prosze dajcie bubie więcej cierpliwości

na wszelki wypadek wrzucam szkic jak powinna byc ustawiona klapka w spoczynku

Tak tylko dla uzupełnienia...to prędkościomierz i jego przerywanie nie ma nic wspólnego z komputerem sterującym. To awaria licznika lub impulsatora przy skrzyni biegów.

Trzeba rozebrać , wyczyścić i przelutować zimne styki, ostatnio przerabiałem to w B4

@ Buba: znam twoją determinację i skoro nerwy Ci puszczają to musi być naprawdę źle. Niemniej trzymam kciuki za powodzenia reanimacji Patiomkina.

auto ma juz tylko 66 % szans
1. sprawdzenie rozrzadu
i
2. dysza rozruchowa - ta w kolektorze. Czy ona moze miec wplyw na rozruch na cieplym silniku ??

a swoja droga popytu na czesci raczej nie ma
no nic zawsze pozostaje AC i piekne ognisko

Odepnij wtryskiwacz. Lub go najlepiej wykręć i sprawdź czy nie puszcza paliwa. zatkaj palcem dziurę i odpalaj. Ale wątpię że mógłby lać tak mocno żeby kompletnie zalać silnik.

Co z tą klapą. Jaka wysokość i czy bardzo wyczuwalny luz na klapie? Jaki ma skok jałowy?

ustawililem klape mnie wiecej na 2,4 milimetra. Luzy niezbyt wielkie. Co do skoku jalowego nie wiem. Jesli to to co mysle to tez nie duzy.

Przypomnienie 1 przy pierwszej probie odpalenia nia cieplym silnik juz juz ma zagdakac ale mu sie nie udaje, potem cisza.

Przypomnienie 2. Przy lekkim, recznym podniesieniu klapki przez filtr powietrza auto odpali na cieplym motorze

Buba!
Sprawdz jeszcze raz dokladnie dolot. Na pewno masz tam nieszczelnosc. Ja tez bylem pewien ze dobrze zalozylem ta gume na przeplywke. Dopiero niedoawno jak jeszcze raz sprawdzalem dolot. Odkrecilem blotnik i dopiero sie okazalo ze sie podwinela pod opaska. A bylem pewien ze jest OK. Sprawdz ten cienki wezyk miedzy kolektorem a glowica. Moze on spadl albo pekl. Jak juz Ci radzili poodkrecaj wszystkie te cienkie wezyki i pozatykaj dokladnie dziury. Poodkrecaj grube weze idace do turbiny i sprawdz dokladnie czy nie sa pekniete - powyginaj je, bo moze byc takie pekniecie ze normalnie nie bedzie go widac - dopiero jak wygniesz waz to sie rozejdzie. Sprawdz intercooler. U mnie byl nieszczelny - niestety dalej troche popuszcza, ale nie moge go lepiej uszczelnic bo nie chce wyjsc. Zeby gosprawdzic to odpal autko i przyloz do niego reke i dodawaj i puszczaj gazu. U mnie jak przygazuje i zdejme gaz, to wyraznie bylo czuc jak wieje. Nieszczelnosc byla na laczeniu czesci metalowej z plastikowymi boczkami.Zalalem to klejem gdzie tylko dosiegnalem. Jeszcze od spodu i od tylu musze.
Wczesniej mialem ten sam problem co ty. Nawet poprzedni wlasciciel dorobil przycisk uruchamiajacy wtrysk rozruchowy. Przy cieplym silniku nie bylo szans odpalic auta. Trzeba bylo podczas krecenia rozrusznikiem na chwile wcisnac ten przycisk i dopiero zaskakiwal. Po prostu przez te nieszczelnosci klapka sie nie podnosila i silnik nie dostawal paliwa. Na zimnym wtryskiwacz przez chwile podawal paliwo i to wystarczalo do rozruchu.
Skoro po podniesieniu klapki zutko zapala to zostaw wszystko inne!
Problm masz zapewne ze szczelnoscia
Ewentualnie uszkodzony lb rozregulowany rozdzilacz. Ale stawiam na lewe powietrze. Probowales z samostarterem? popsikaj nim po dolocie (tyl;ko nie do wlotu powietrza) i zobacz kiedy zapali. Tam gdzies jest dziura.

2,4, to raczej nadal za nisko klapa. Zacznij od 2,1.

photokom - mam lepszy sposób na sklejenie ICka. W sumie zrobiłeś błąd, bo takie zalewanie jest nietrwałe. Należy rozebrać ICka delikanie odchylając te zagięte blaszki. Trzeba wkręcić w imadło kawałek płaskownika i na nim dokładnie wyprostować krawędź ICka która przylega do plastikowych boczków. Teraz wszystko dokłądnie odtłuścić benzyną ekstrakcyjną - ale trzeba pierw przeczytać instrukcję obsługi kleju, bo może się gryźć np z ta benzyną. Użyć tego co nie będzie robiło dla kleju problemów. Uszczelkę można sobie darować i trzeba wyposażyć się w dobry klej dwuskładnikowy - oczywiście do klejenie plastiku z metalami. I jedziemy. Dobrze jest na koniec spiąć ICek taśmą taką jak do spinania palet. Działa rewelacyjnie, nawet bez taśmy.

kefir200:
Dzieki za rade. Sek w tym, ze ten moj ICek juz chyba kiedys przezyl strzal i byl klejony. Ale niedokladnie.
Po drugie nie moge go wyciagnac. Jak to zrobic bez odkrecania wzmocnienia czolowego? Ja jakos nie moge. Za zadne skarby nie chce wylezc. A probnowalem go przekrecac na wszystkie chyba strony