.: AUDI KLUB POLSKA :.

Auto jeździ i ma się dobrze. Nie ma żadnych błędów. Ma lpg. Cały wic polega na tym, że po przypadkowym zgaszeniu silnika nie można go odpalić. Może za 3 razem z trudem w końcu załapie. I potem chodzi już normalnie. Co jest nie tak? Za dużo lpg w kolektorze?

Odpalasz go na benzynie czy LPG ?

Zawsze na benzynie. I lpg raczej nie ma nic do rzeczy, bo dzieje się tak też nawet wtedy, gdy zagasi się silnik pracujący na benzynie.

po zgaszeniu, od razu jest problem z odpaleniem, czy dopiero po jakimś czasie?

Od razu, np po zdławieniu na skrzyżowaniu.

a może jakiś blow'off, i po syknięciu zalewa silnik/swiece, przez co gasnie.

To może być dobry trop - trafił mi się raz (1 raz) błąd nieszczelności na drodze do przepływki i podejrzewam zawór DV. Może on faktycznie nie trzyma szczelności?