.: AUDI KLUB POLSKA :.

Niedawno zmieniłem olej na Motul Synergie 4100 10w40, obecnie jest 4 bary na zimnym silniku na wolnych obrotach, przy 2000 obrotów na nagrzanym silniku jest około 2.2 bara a na wolnych obrotach jest około 1.3 bara na nagrzanym silniku.
Czy to dobre wartości ? Przed zmianą oleju było dużo mniej niż to co podałem.

jakbym miał wróżyć z fusów, to zdrowy silnik na mocno rozgrzanym, nie powinien mieć mniej niż 2 bary. Na tym pokazywaczu na zegarach.
A już poniżej 1,5 bara na rozgrzanym to myślę, że warto się zastanawiać nad remontem.

dla hejterów: ja wiem, że czujnik jest na 0.9 albo 0.3 bar (w zależności jaki silnik) ale to nie znaczy, że takie ciśnienie jest w porządku są wersje gdzie czujniki są na 1,8 bar na niskim wysterowane

A dla kolegi jeszcze jedno, sprawdź ciśnienie sprężania na ciepłym.

Ale nie powinien mieć mniej niż 2 bary na obrotach wolnych czyli u mnie to jest 1000 ,czy przy 2000 obrotów ? Bo przy 2000 obrotów u mnie jest faktycznie ponad dwa bary na oko około 2.2bara , mówię cały czas o nagrzanym silniku.

Na wolnych. Zresztą, te silniki już są wszystkie zużyte, pewnie zaraz się odezwą malkontenci że u nich jest tak samo i nic się nie dzieje, ale żaden z nich nie zmierzył ciśnienia sprężania ani na hamowni nie był...

Silnik w tej chwili chodzi bardzo dobrze na nowym oleju bo te ciśnienia przed zmianą oleju były dużo dużo gorsze nawet potrafiło na nagrzanym spaść lekko poniżej 1 bar na wolnych. Auto nie szarpie na biegach odpala za pierwszym razem.
Jeden mechanik mi mówił, że jeżeli nie spada poniżej 1 bar to jest dobrze na nagrzanym na wolnych.

Słuchaj tam kogo chcesz Nie oczekuj od trzydziestoletniego silnika z przebiegiem 500 tysięcy, że będzie pokazywał wartości jak nowy silnik.
Zmiana oleju na bardziej gęsty nie rozwiązuje problemu luzu na panewkach i pierścieniach. Płukankę robiłeś przed wymianą ?

Poza tym, czego szukasz zadając takie pytania ? Potwierdzenia czy zaprzeczenia, że silnik jest zużyty ? Bo jest zużyty, i powiem to nawet bez informacji o ciśnieniach w nim.

Płukanki nie robiłem.
Jak na 34 letnie auto to i tak chodzi dobrze ,Audi to niezawodne auta.
Silnik miał robiony kapitalny remont po zerwaniu się paska rozrządu parę lat temu.

łącznie z tłokami nadwymiar i szlifem cylindrów, wymianą panewek i sworzni tłokowych, szlifem wału ?

Nawet nie wiem co dokładnie było robione, wiem ,że samochód po zerwaniu paska rozrządu nie odpalał w ogóle i widziałem blok silnika swojego u mechanika położony cały na stole, zapłaciłem 1500zł za to.

no taaaa....

Widziałem tylko blok silnika wyjęty z samochodu leżący na blacie i nic więcej, na pewno rozrząd był robiony a co więcej tego nie wiem. Za wszystko zapłaciłem 1500zł.

Na czym polega generalny remont silnika ?
Wczoraj odpalałem auto i nawet pokazało na wskaźniku 4.5 bara ciśnienie.

Wymiana pierścieni, panewek, jeżeli cylindry są zużyte lub nie mają zachowanej geometrii to obróbka cylindra i nowe tłoki do tego obróbka głowicy tj. wymiana prowadnica zaworowych, uszczelniaczy, obróbka gniazd, planowanie i jeszcze nowe popychacze też by się przydały. Za 1500zł to co najwyżej głowica by była zrobiona więc mocno wątpię w jakość wykonanego "remontu". Na zimnym silniku będziesz miał wyższe ciśnienie bo olej jest gęstszy. Ja mam 2.2T 10V po wymianie pierścieni panewek etc. i na rozgrzanym silniku na wolnych mam około 1,5 - 1.8 bara prawdopodobnie natryski na denka tłoków nie trzymają ciśnienia w 2.3 10V też tak może być.

Nie potrzebnie dołożyli tam te dodatkowe zegary. Jak byś nie miał nie zawracał byś dupy tylko jeździł, a tak jeszcze zaczniesz go remontować

prawda, po co sobie psuć humor