Przy niskich obrotach (poniżej 2200/min) silnik jest głośny i tak jakby męczył się przyspieszaniem (nie mówię tu o jeździe 1200/min i w podłogę... tylko o lekkim naciśnięciu gazu tak w okolicach 1800/min) - wiem że bez turbiny jest słaby ale bez przesady - generalnie 10 przykazań TDI zachowuję

. Jak się rozkręci turbinka jest znacznie ciszej. Generalnie objaw nasila się stopniowo (mam autko od jakichś 18kkm). Głośno jest też przy hamowaniu silnikiem. Na postoju słychać wyraźną różnicę między wciśniętym a puszczonym sprzęgłem (jest głośniej). Sprzęgło? Skrzynia? Olej w skrzyni niedawno wymieniłem (zgroza - było tam ok 1 litra po poprzednim właścicielu...) ale nie pomogło, no może ciut ciszej na zimnym.