.: AUDI KLUB POLSKA :.

witam wszystkich z AKP. mam takie pytanie. zdarza mi sie że po dłuższym postoju
jakieś 8 godzin przy temperaturze dodatniej gdzie kontrolka od świec nie zapala sie ,moja niunia ciężko pali. musze się trochę nakręcić rozrusznikiem żeby odpaliła.
co innego ma miejsce gdy jest zimno. wtedy kontrolka od świec żarowych pali się jakiś czas i nie ma problemu z odpaleniem. co sądzicie przyjaciele? dziękuję za wszystkie podpowiedzi i pozdrawiam

najpierw wykręć i pomierz czujnik temperatury biały przy 90 st. mam mieć ok 120-200ohm przy 0 st. ok 3000-4000ohm i tak mniej wiecej liniowo.
Oczywiscie kąt wtrysku musi być dobrze ustawiony, brak powietrza i wody w paliwie.

A przy jakiej temperaturze zaczynają grzać świece?

w granicach 0 stopni

Kąt wtrysku do poprawy. Swiece w dobrze wyregulowanym TDI sa potrzebne dopiero poniżej -10 st C.

Widzę, że z roku na rok podnosimy poprzeczkę, tzn. obniżamy temperaturę Chociaż można doczytać, że nowsze dieselki nie potrzebują w ogóle świec żarowych.

Kurcze...ja mam kąt wtrysku na oko i ucho ustawiony. Dźwięk silnika jest dość twardy...chodzi jak transit. Ale zapala dość ładnie. Ale zrobiłem sobie manualny kontroler grzania świec i wspomagam silnik przy odpaleniu. Bo automat poniżej 5st to za późno.

p.s. Ile kosztuje regulacja kąta wtrysku?

dziękuję koledzy za podpowiedzi. rozumiem że po poprawie konta wtrysku auto powinno zapalac bez problemu nawet bez grzania świec? pozdrawiam ZWYKłY $

w granicach zera stopni bez grzania będzie raczej odpalał nierówno lub/i puźno.

od +5 stopni w dół grzeją świece, czas grzania zależny od temperatury na czujniku. Koszt "zegarowania" pompy max 30pln.
Kefir jeśli "twardo chodzi" to możesz mieć problemy przy niskich temperaturach.

Mauzer to powiedz ty mi czy grzanie świec w okolicach 0 stopni tak jak u mnie jest poprawne czy nie bo widzę tu sprzeczne odpowiedzi. jeśli poprawne to jakie jeszcze moga byc przyczyny cieżkiego palenia gdy jest na dworze stosunkowo cieplo czyli powyżej 5 stopni a silnik stał dłuższy okres

poprawne.

- woda w paliwie
- powietrze w paliwie
- pompa zużyta (niepobiera dostatecznie)
- czujnik temperatury
- słabe ciśnienie sprężania (raczej niemożliwe)

Zmienię u siebie czujnik. Mam inne pomiary rezystancji i grzanie mam od około -4 - -5st. Na zegar też podskoczę. Dzięki.

Tak, sterownik będzie uruchamiał świece na czas proporcjonalnie długi odwrotnie proporcjonalnie do temperatury.
Grzanie będzie uruchamiane juz w okolicach 5 st C.
Niemniej - sprawne TDI musi palić równo , nawet bez dogrzewania świec , warunkiem jest precyzyjnie ustawiony kąt wtrysku.
Tak jak Mauzer napisał - brak grzania ze strony świec wydłuży tylko ten proces , ale spapranego kata wtrysku nie zastąpi nawet worek świec ...

Tak jak pisze Baskecior. Przerabiałem dokładnie ten sam temat rok temu.
Dzisiaj nawet przy -2C auto pali od pierwszego ruchu wałem, podczas gdy rok temu musiałbym kręcić 30 s albo dłużej.