Witam szanownych kolegów. Problem z moją klimą polega na tym, ze działa jak jade natomiast gdy sie zatrzymam to przestaje chlodzić. Gdy odpalę silnik kompresor się załącza i słyszę jak instalacja się napełnia (syczenie) - zaczyna chłodzic. Jak ruszę to ok, ale gdy stoję znów słysze syczenie i klima przestaje chłodzić - kompresor rozłączony. Po chwili znów załączy kompresor i sytuacja się powtarza. Czynnki nabijany trzy razy (kombinowaliśmy z ilością) i zmieniony zawór rozprężny. Dodam jeszcze że klima jak działa to działa dobrze tzn. mrozi. Może ktoś ma jakies pomysły. Pozdrawiam
|