.: AUDI KLUB POLSKA :.

witam
mam problem chyba z autoczeck-em, przy sprawdzaniu systemu jest ok, ale już po 2-3 minutach od uruchomienia silnika pojawia się czerwony wykrzyknik w kółku
stan płynu hamulcowego jest ok, czujnik w zbiorniczku był sprawdzany podobno też jest wporządku, klocki mam prawie nowe
ma ktoś może pomysł co z tym zrobić ?
wymienić licznik ?
pozdro

Raczej dolać płynu do wspomagania
Sprawdzałeś tam??

Ps. Witamy się w dziale "newbie"

Nie wiem jak jest w V8, ale w moim A200 tez sie pojawia taki symbol. Powodem jest zbyt niskie cisnienie w ukladzie wspomagania hamulcow. Przy pompie hamulcowej jest czujnik cisnienia (wkrecony tak pod skosem) i on daje sygnal o bledzie.

też się z tą kontrolką borykałem długi czas. Skończyło się na wyjęciu kostki spod zbiorniczka płynu hamulcowego. Pomogło

[quote="Heveliusz"]Raczej dolać płynu do wspomagania
Sprawdzałeś tam??

tak
jest odpowiednia ilość
to musi być coś innego

już to sprawdziłem wcześniej
niestety u mnie to nie pomaga

tego nie sprawdzałem,
może to być dobry trop bo pedał hamulca jest chyba tochę twardszy,
może pompa już siada,
sprawdzę i się odezwę,
dzięki.

I jak? Pomoglo?

niestety nie pomogło, wymieniłem czujnik na nowy i nic

ps. sorry, że odpowiadam dopiero teraz ale nie byłem ostatnio czasowy auto niestety stało 2 miesiące, zabrałem sie do tego dopiero teraz i nic nie zdziałałem.

Wymien gruszke tzn akumulator cisnienia w ukladzie. jest to mniej wiecej pod lewym przednim reflektorem. u mnie pomoglo

niestety nie pomogło, wymieniłem na drugi (używany, może też jest skopany) - nowego nie mogłem nigdzie namierzyć pewnie można tylko w serwisie to zdobyć, tak więc chyba będę musiał odwiedzić jakiś

Tylko to bedzie kosztowalo kosmos... a moze sie korko-czujnik zrabal w zbiorniczku od wspomagania. wypnij kostke z niego i wtedy zobacz.

czujnik jest nie w pompie tylko w serwie hydraulicznym

http://www.audiklub.org/phpBB2/viewtopic.php?t=61058




http://sites.internet.lu/folders/custom ... htm#BRAKES

fota tez kiedys miala te akumulatorki

witam panowie,
trochę to trwało, ale wkońcu uporałem się z tą nieszczęsną kontrolką,
mieliście racje była to wina akumulatora ciśnienia,
kupiłem kolejną "gruszkę" (także używaną, ale tym razem sprawną !!!) wymieniłem, zalałem nowy płyn i teraz jest wszystko OK.
co prawda między czasie pojawiły się nowe problemy (może przez to że V-ka dużo nie jeździła) ale to już temat na inny post,
jeszcze raz WIELKIE dzięki,
pozdro i do zobaczenia na drodze,

Kurka, żeby wszystkim chciało się tak zdać relację z rozwiązania problemów, nawet po takim czasie