Witam
Mam dziwny? problem. Po przejechaniu 20-30 km moja niunia zaczyna mrugac do mnie ladowaniem (pulsuje), pozniej dolacza do niej kontrolka oleju i plynu hamulcowego?! Wrazenie jak przy wylaczonym silniku! Myslalem, ze mam gdzies zwarcie, ale amperomierz wpiety szeregowo w obwod nic takiego nie pokazuje. Ladowanie w takim stanie spada do 12V, lub ponizej.
Ma ktos pomysl co moze byc przyczyna? Podejrzewam zgon alternatora, bo na regulator napiecia mi to nie wyglada

Spotkal sie ktos z takim wypadkiem?