Witam,
mam problme z tym nieszczesnym "szarym patykiem", tj nadpalil sie jeden ze stykow w oprawie na zarowke, wiec kierunkowskaz raz dziala a raz nie.
Wyciagnalem go, jak wczesniej zostalo napisane, obadalem i zdeydowalem ze kupie nowa oprawe. Kupilem orginal w Audi ( cena 30 pln a uzywka na allegro 25

). No i zaczely sie porblemy. Bo nowa oprawa jest nieco krotsza - gorzej sie ja trzyma wiec montaz w tych warunkach jest zdecydowanie bardziej utrudniony. Jednak to nie jest glowny problem. Okazalo sie ze nie jestem w stanie jej na tyle docisnac aby mozna ja bylo obrocic / zablokowac. Nowe "zabki" sa zbyt kanciaste i bardzo ciezko ja obrcic w tych ciasnych i niedostepnych warunkach
Czy jest jakas mozliwosc aby lepiej dostac sie do tylu kierunkowskazu ? by zamontowac te nieszczesna oprawe.
z gory dzieki za pomoc