Od jakiegoś czasu zmagam się z mokrą podłogą po prawej stronie z przodu i z tyłu. Akurat zaczęła robić się kałuża kiedy byłem na wypadzie w górach (wtedy kiedy były te wielkie ulewy

). Kałuża miała parę cm głębokości i przelewała się z przodu do tyłu... Jak otworzyłem maskę to moim oczom ukazał się basen pełen wody w którym stał akumulator. Po powrocie pojechałem do serwisu, wyjęli akumulator, przepchali znajdujący się pod nim odpływ (był pełen igieł innego syfu), wysuszyłem i problem zniknął do czasu kolejnych opadów. Woda leje się dalej ale już mniej, podłoga jest tylko wilgotna ale to i tak strasznie przeszkadza.
Woda leje się z przodu po stronie pasażera, głęboko w nogach, leci ciurkiem podczas deszczu.
Może przepchali tylko jeden odpływ? Słyszałem że są dwa...