Witam!
dwa tygodnie temu kupiłem Audi 100 C4, wersja nadwozia Avant, 2,5 TDI. rok produkcji 92 (i jestem baaardzo zadowolony

) .
Od zakupu nie chodziła w nim tylna wycieraczka, poprzedni właściciel mówił, że jest tylko nie podłączona, lecz po zdjęciu tapicerki na klapie okazało się, że kostki są złączone, a kable przy zawiasie klapy są całe - nie połamane, nie poprzecierane.
w kostce/złączce przy włączonym silniku jest cały czas następujące napięcie - 15v, 5v, no i masa (na wyłączonym zamiast 15v jest 12v, ale o ile dobrze rozumiem, związane jest to z tym, że alternator nie pracuje)
tylny spryskiwacz działa bez zarzutów, przy popchnięciu i przytrzymaniu dźwigni do przodu pryska tak, że samochód na sąsiednim pasie mógłbym spryskać.
Po przedstawieniu sytuacji, czas na moje pytania
1. Czy napięcie na tych kablach powinno być cały czas, czy tylko po załączeniu wycieraczki dźwignią przy kierownicy?
2. Czy będzie to wina silniczka, (zatarty, uszkodzony) czy jeszcze coś pominąłem? ewentualnie, co jeszcze sprawdzić?
3. Jakie napięcie i w jaki sposób najlepiej podać na krótko na silniczek, coby mieć pewność, że to on na pewno jest winnym powyższej sytuacji?
4. Czy można te Audi podpiąć pod komputer i zczytać błędy (podejrzewam że jakiś błąd związany z tym problemem by się pojawił). Słyszałem że ten rocznik jeszcze jako takiej diagnostyki nie miał, prawda to?
starałem się szukać na forum podobnego problemu, ale wszystkie rozwiązania i podpowiedzi w podobnych tematach nie dały pozytywnego rezultatu.
mam nadzieję, że w miarę jasno przedstawiłem sytuację, i ktoś z obecnych tu fanów marki coś podpowie
pozdrawiam!