Znalazłem na mobile.de ładne cabrio w dobrej cenie, młody rocznik, ful wypas, z wyglądu ideał, po prostu marzenie

( jak dla mnie bo szukam takiego autka dla siebie). Telefon nie odpowiadał, wiec kontakt mejlem. Wszystko pięknie, oferta aktualna, jest książka serwisowa, wszystko super, ale jeden problem, auto jest teraz w Hiszpanii. Było kupione w Niemczech, ponieważ właściciel pracował tam, ale jak wrócił do Hiszpanii to okazało sie że opłaty są za drogie jak dla niego i chce auto sprzedać. Wszystko ok, on auto prześle firmą która sie zajmuje transportem, firma "corgo expres"
http://cargo-expert.any.to samochód dostarczą na wskazany przezemnie adres za 110euro

taniocha, ale dobra wszystko ok, ale ja muszę zapłacić za auto z góry, ale nie temu gościowi jak on zapewnia tylko tej firmie transportowej, jak mi sie nie będzie auto podobać to mogę je zwrócić tą samą firmą i firma odda mi kase. A jak kupie to dopiero zapłacą właścicielowi. Stwierdziłem że chce zapłacić przy odbiorze, ale tak sie nieda i ustaliliśmy z gościem że zapłacę 1000euro zaliczki a reszte przy odbiorze. Ale i tak mam wątpliwości bo 1000 euro na piechote nie chodzi.
Boje się ze to jakaś lipa i umocze kase bo wszystko jakoś tak pięknie wygląda i ta przesyłka taka tania jak przez całą europę.
Miał ktoś taki przypadek, lub może słyszeliście o czymś takim
Co o tym sądzicie
