miłośnicy audi 100 Susz napisał(a):
Żeby koleś wysłał mi fotki w piątek do południa to ja bym się cieszył tym autem.
Ale cóż byłem zbyt ostrożny ,zadłem mu za dużo pytań i chyba się wystraszył bo umawiał się ze mną, że jej nie sprzeda.
i kolejne 4 miesiące szukania przede mną

Nie miej kolego do nikogo pretensji. Ja zadzwoniłem po nią ok.9-tej rano w piątek (ogłoszenie ukazało się o 21 we czwartek) i też go poprosiłem o dodatkowe foty. Wstępnie umówiłem się na 12 południe w sobotę, ale dał mi do zrozumienia że jeśli się ktoś zjawi to sprzeda (normalka - rozumiem go, pieniądz jest pieniądz, tym bardziej że nie dostał od nikogo zaliczki). Ale przemyślałem na szybko temat, żonce kazałem urwać się z pracy, żeby z brzdącem siedziała (w końcu obaj mamy ferie

) i sru w auto. Z Wawy nie miałem daleko i zajechałem do niego w piątek ok.16-tej, obejrzałem co i jak, prześwietliłem auto po swojemu tak jak potrafiłem, zrobiłem przejażdżkę, przejrzałem papiery, pogadałem o cenie i zostawiłem zadatek - sam bym nie wrócił dwoma autami

Po czym wróciłem na wieczór do Wawy na chwilę, na noc pojechałem do Łukowa. O 6.30 wsiedliśmy z Pawlo w auto i byliśmy u sprzedającego o 8.30 pod bramą. Paweł luknął jeszcze swoim okiem, jeszcze raz się przejechaliśmy i utwierdził mnie w przekonaniu że to dobry wybór

Na 13 byliśmy z powrotem w Łukowie. W sumie ta cała akcja-operacja też mnie kosztowała 700km drogi.
Wniosek jest jeden - nie dumać i nie gdybać na forum czy przez telefon, tylko jak coś ciekawego się trafia to kasa w kieszeń i jechać oglądać....
MorgothV8 napisał(a):
Ha! Gitmar (Zaworówa) pamiętam jak gadaliśmy w Mińsku przed Carefourem. ja byłem obecną A8 4,2 a Ty C4 2,8, było to ze 2-3 lata temu.
Mówiłeś że 4,2 Ci nie potrzeba, po co taki smok itd.

Życie weryfikuje poglądy i niestety będziesz zmuszony tym smokiem śmigać

Pozdrówka, musimy się spotkać w zatrutym mieście i pogadać, ile my tam już tych 4,2 szrotów mamy?

Morgi, to było dokładnie w grudniu 2007. Wtedy miałem inne priorytety, więcej robiłem km no i co tu dużo mówić, bałem się V8. Teraz też okaże się na ile jestem świadomym kupującym, może za miesiąc nie pojawi się znowu na allegro

Jestem przygotowany na spore wydatki, jak będzie

pożyjemy zobaczymy. W tym tygodniu ukończyłem Katowice, więc nie będę śmigać trasy Wawa-Katowice po 2-3 razy w miesiącu (a czasami i co tydzień) jak dotychczas, więc mam nadzieję wpłynie to na zmniejszenie moich przebiegów (dotychczas 45-50 kkm rocznie, mam nadzieję że zejdę do poziomu 30/rocznie). BTW Morgi za ok.rok będziemy sąsiadami w Mińsku, mam tam robotę, wynoszę się z Wawy
Ogólnie autko będzie mi służyć do pokonywania mniejszych/większych tras (dojazd do pracy 60km 3-4 razy w tygodniu), na miasto mam małego nic nie palącego szerszenia
WRS>C4 napisał(a):
A czemu gdzieś tam napisałeś "manual oczywiście"? to dot. tego modelu czy miałeś na myśli wszystkie motory? jeżdżąc automatem po manualu pragnę poznać twoją opinię:)
Czy to pytanie do mnie
