.: AUDI KLUB POLSKA :.

Miałem kilka Q, w tym 100C4 AQ z motorkiem AAH i nie ma na co narzekać. Teraz jeździ dalej w klubie u nowego właściciela i wiem, że nic jej nie dolega. Napędy sa niezniszczalne jeżeli się o nie dba w najmniejszym możliwym wariancie i nie zakłada różnych wymiarów opon na osie. Po takim zabiegu w B3 torsen się uszkodził, ale nie sa to jakieś kosmiczne pieniądze. Spalanie z Q to jakiś litr więcej, ale jazda całkiem inna.

wszystko pięknie tylko z dala od 20 letniego autoamata, prędzej niż później powie papa bo nic wieczne nie jest, nawet w A4 z pierwszych lat produkcji zwykłe automaty padają

bo Audi skończyło się na A6

Miałem A6 C4 2.8 ośka i powiem szczerze,że fajnie to autko śmiga.Oczywiście nie jest to auto do wyścigów tylko do komfortowego przemieszczania się.Silnik przy 450 k wyzionął ducha Ale to pewnie moja wina bo było to moje pierwsze "porządniejsze" auto i po prostu je zajechałem.Gdyby moja świadomość o motoryzacji była odrobinę większa to pewnie do tej pory bym nią śmigał Teraz mam namiastkę quattro w S3 ale dopiero kilka dni więc się nie wypowiadam o różnicy.

to bardzo mało nastukałeś

a ktoś z forumowiczów jeździ automatem ? są z nim problemy? jak widzę ceny używanych skrzyń skrzyń nie są takie straszne w razie gdyby padła, druga sprawa w jakim są stanie

Jezdze 6+ lat, automatem z 94 roku. 375kkm nalatane - wymiana oleju przy 323. Nic sie nie dzieje z nim.

tak więc wystarczy tylko dobrze trafić, jakieś rady przy oglądaniu automatu? na co zwrócić uwagę?

pewnie, że trzeba dobrze trafić ale prędzej trafisz 6 w lotku niż znajdziesz C4 z przebiegiem 300k żebyś miał jeszcze czas nacieszyć się jazdą autoamtem

Nie straszcie z tymi skrzyniami
Sprawdzasz na zimno i po rozgrzaniu. Nic nie ma prawa szarpać, musi biegi zmieniać bardzo płynnie, wsteczny musi też wchodzić gadko. Trzeba też sprawdzić działanie kickdown.

piszesz pierdolety...bez urazy ale idź poczytaj na C4 forum czy insze fora w tym i te ..i zobacz ile wątków dotyczy uszkodzonej skrzynki.
Mój znajomy ma C4 2,5tdi z przebiegiem coś ponad 700k a że ma ją prawie od nowości bo kupił 2 letnią ...i automat do tej pory nie był naprawiany, nie szarpie, nie robi psikusów tylko o zmianie oleju i filtra trzeba pamiętać. Mam już drugie C4 z automatem, a poprzednie pewnie miało nalatane z 400k i też zero problemów. Miałeś automat w C4?

A propo szarpania. Przy quattro często potrafi puknąć przy wrzucaniu R lub D ze względu na luzy w główce mostu lub gumach wału

Mam dwie C4 w automacie:
- 100 C4 -397 000km
- S6 C4 - 257 000km
Bzdury piszecie p. Rafale trzeba dbać .

Widzę że zdania podzielone, jak sam nie sprawdzę to się nie przekonam, jadę zobaczyć coś po świętach, najgorsze że wszystko daleko ale może czeka jakaś perełka:) dzięki za opinie, jak kupię to dam znać czy dobrze trafiłem

Opinia bardzo na wyrost.

Prędzej tip (o multi nie wspominając) padnie niż stary 4-biegowy automat w Audi. Jeśli olej zmieniany przynajmniej raz na kilka lat, umiejętnie użytkowany ( z tym już różnie bywa ) to z pewnością przejeździ nie jednego manuala, w którym równie dobrze może skończyć się sprzęgło (ja w ACK zmieniałem komplet), dwumas, przeguby (w manualu ulegają większym przeciążeniom - szarpanie, strzały ze sprzęgła, znów nieumiejętna jazda), układy przeniesienia napędu itp. Kolejny właściciel mojego byłego A6 C4 ACK musiał rozbierać skrzynkę, zaczęła hałasować - nie wiedzieć czemu wydarło się łożysko na ataku...Auto jeździło do końca, lecz na każdym biegu ze wzrostem prędkości wzmagało się terkotanie...

http://tablica.pl/oferta/audi-100-c4-2- ... 2wy5R.html zna ktoś ten samochód? może ktoś spojrzy fachowym okiem ?

Rewelacji nie ma - szczególnie patrząc na odcienie lakieru i spasowanie niektórych elementów, ale też i kasa nie jest duża...chociaż jeśli dodać pakiet startowy (rozrząd i oleje) + gaz to finalnie kwota ta może urosnąć do +-10 k więc sporo.

dużo kilometrów mam i tak się zastanawiam czy warto jechać.. a może ktoś z kolegów oglądał ?? najbardziej to zależy mi na zdrowej skrzyni i silniku, przebieg podobno 180 tys:)

Ręce opadają!!! Rozwalają mnie takie posty - pokaż mi które elementy w/g Ciebie są źle spasowane, gratuluję również oceny odcieni lakieru z kiepskich zdjęć - lakieru w którym odbija się pół świata... No i na koniec dowaliłeś - rozrząd, oleje i gaz 10 000 zł?
W najgorszym wypadku (drogo i można o wiele taniej to zrobić):
rozrząd 1000 zł (z robocizną),
oleje 500 zł,
gaz 4500 zł.
Oczywiście da się taniej, jednak dalej nie wiem skąd Ci się wzięła kwota 10 000....

no ja też za bardzo nie widzę ulepa ale fachowcem nie jestem, gaz 4.5 tys? liczyłem że maks 3 tys mnie wyniesie sekwencja