j@cek napisał(a):
Frolik,
A jaką mi dasz gwarancję, że auto przykładowo z 2002 roku za 36 tyś nie ma 400 tyś??
400 tyś km może mieć audi S6/C5 z 2000 r jak i z 2002 r tylko jedno kosztuje 25 tyś a drugie 35 tyś , różnica 10 tyś - wystarczy na remont skrzyni.
Oczywiscie ze moze miec 400 tys km, nawet to za 40 tys zł.
Jednak jest cos takiego:
100% S6 do 30 tys zł jakie ja widzialem mialo wogole nie udokumentowany przebieg lub kiepsko podrobione ksiazki. Dla tych aut zakladam rpzebieg 400 tys km lub nawet nieco większy
Wsród aut za 30-40 tys zł, pewna część z nich ma udokumentowany przebieg, nieraz sensowny plus/minus 250 tys km.
Widziałem tez S6 za 40-50 tys zł i one potrafiły miec do konca serwis w ASO i przebieg typu 170 tys km ewidentnie prawdziwy.
I tu dochodzimy do sedna sprawy na co nas stac i co chcemy kupic. Mamy 25 tys zł i koniecznie chcemy S6, to wybieramy z tego co jest.
Chcemy auto w bdb stanie z org. mniejszym przebiegiem - szykujemy 45 tys zł i kupujemy takie auto. Uwierz mi ze to mozliwe, nawet w Polsce.
Gdybym mial 50 tys zł to własnie kupiłbym sobie takie S6c5. To co było do wziecia za 25 tys zł mnie odstraszało - nie chce takiej jezdzacej miny z niewiadomym przebiegiem. Wole sobie kupic zwykła 80 quattro, zrobic od podstaw, wrzucic zrobiony silnik V8 i wiedziec co mam.
Wkleję tylko to co napisał kol. Gitmar w innym wątku:
"Odczucia z jazdy 2.8 30V w manualu vs. 4.2 w automacie są zbliżone ma lekką korzyść dla tego drugiego, nie ma szoku po przesiadce z jednego do drugiego..."
JA osobiscie gdybym miał brac 4.2 automat to duzo bardziej bym wolał 2.8 manuala, miałbym szybki wygodny dupowóz z duzo nizszymi kosztami niż eSka...