.: AUDI KLUB POLSKA :.

Witam wszystkich, na początku chciałem się dowiedzieć ogólnie czy można dostać dobre w miarę sprawne Audi B5 poniżej kwoty 10tys.
Najlepiej jak najmniej... Chodzi dokładnie tylko o benzynę najlepiej 1.8T albo mogą być większe 2.8 itp koszty spalania nie są zbytnio ważne.

Zadaję to pytanie ze względu na to czy szukać takiego modelu, czy może dać sobie spokój.

Widziałem że dobre B5 z 99-00 roku można kupić za ok. 13k. Dla mnie może być rocznik najstarszy i tu pytanie jaki powinien być realny przebieg? Który silnik byłby najlepszy? Także co sądzicie o ogłoszeniach B5 np. za 7tys?

http://moto.allegro.pl/audi-a4-1-8i-125 ... 39804.html
To jest tylko przykład widać, że to auto jest od razu podejrzane, ale jak widać takich ofert jest sporo. Zresztą sam mało co się znam.
Ogólnie to jaka jest najmniejsza realna cena za B5.

Pozdrawiam.

dwa lata temu mój kolega kupił B5 2.8 ACK quattro automat za 5000zł do opłat, auto było już w Polsce więc ktoś już na nim zarobił, na gotowo wyszło jakeiś 7500zł, jeździ do dzisiaj

To auto na gotowo wyjdzie cię c/a 10-11tysi z gazownią...
W tej cenie, można mieć 1.8T i quattro też z gazem, więc chyba nie warto, jakby 5 tysi kosztowało, to może...

95r 1.8 silnik to cena średnia ale zdecydowanie lepiej kupić auto prosto z niemiec z nie wybitym zawieszeniem i bez trzęszczących elementów w srodku niż quattro turbo które jeździło dużo w naszym kraju bo oprócz dziurawych dróg mają jeszcze problem w postaci byłych właścicieli

Mnie gaz nie interesuje. Nie wiem jak z trwałością silników szczególnie 1.8T i też na co patrzeć przy kupnie auta? Pewnie zawieszenie ważne, rdza chyba nie groźna?

BTW: 5tys za b5 to tanio bardzo.

z Niemiec za tyle da się kupić, auto miało być kupione z przeznaczeniem na części ale okazało się, że nie miało nawet ryski, tym bardziej wgniotu czy rdzy dlatego szkoda było je robierać, do wymiany była miska olejowa którą właściciel dał w komplecie i auto śmiga dwa lata bez zająknięcia, wymienione łożysko, wahacze, klocki, oprócz spalania 14-17L po mieście to wszystko w normie

Nie wiem, skąd to przekonanie, że auta z niemiec nie mają problemów z bylymi właścicielami
Tak samo można trafić na druta jak i w Polsce, paliwo jest tak qrewsko drogie, że każda alternatywa szybko się zwraca, więc LPG jak najbardziej, bo jak Ci przyjdzie zostawiać co 100km - 60/70zł na stacji, to odechciewa się jeździć, zostawić 60zł a 30 to chyba jest różnica..

z Niemczech druty to zazwyczaj te ze szrotów co długo stoją i nie mają przeglądów, tylko w Polsce jedzie się na stacje diagnostyczną z dowodem po pieczątke, niekiedy możesz kupić auto, które jest warte 1000EUR a ostatnie faktury za naprawę są na taką samą kwote, bo najpierw auto sprawdzają, wymieniają części a później dostaje badanie techniczne, zgadzam się, że przy dzisiejszych cenach tankowanie benzyniaka to jest horror

Bez przesady Zależy jaka pojemność

Sorry za OT

obojętnie jaki silnik w B5 wybierze poniżej 10-11L średnio nie zejdzie

Nie wiem. Paliwożerne 1.6, o którym każdy pisze, że nie jedzie a pali, to po mieście wyszło średnio 9 litrów przy dość żwawej jeździe...

to już masz 50zł/100km a 1.8 sapli 1-2L więcej i robi się 60zł, 2.8 z gazem nawet tez podchodzi pod 50zł/100km ale jest jakaś radośc z jazdy

Niby radość jest, tylko ja płaciłem za 2.8 przy moim wieku (poniżej 26lat) 980zł OC a za teraźniejszego paździocha poniżej 400zł... Do tego przegląd z gazem droższy. Sam gaz też trzeba przeglądać. Duża pojemność jest fajna, ale z doświadczenia wiem, że trzeba porządnie się zastanowić przed takim zakupem... Głównie trzeba wziąć pod uwagę do czego będzie służył taki samochód.
Patrząc na autora tematu i ten budżet to myślę że trzeba się grubo przed takim zakupem zastanowić....

co z tego ,że kupisz auto z niewybitym zawieszeniem ale starymi już gumami u niemca pojeżdziło by kilka lat u nas stara guma sypie się po pół roku a trzeszczeć i tak ci zacznie chyba ,że zainwestujesz w silikon w spreju

To nie polonez, że zacznie trzeszczeć. Nawet najgorsze wytłuki jakie widziałem w B5 nie trzeszczały.