.: AUDI KLUB POLSKA :.

miałem za niską temp 60-70 stopni w trasie 90 stopni w korku wentylator załączał się przy 95 objawy typowe dla padniętego termostatu więć kupiłem w aso i to samo nic nie pomogło .kupiłem drugi najtańszy zamontowałem i dalej kicha temp w trasie za niska w mieście i na postoju ok .dziś rano odpalam i brak wskazań temp myślę 300zł w plecy za czujnik ale popukałem w wskażnik i ruszył .ale nadal temp w trasie za niska.wróciłem zdemontowałem zegary wymieniłem wskażnik i poprawiłem luty na płycie drukowanej wymieniłem też stabilizator dla pewności. zamontowałem i próbuję. na postoju 90 stopni po zwiększeniu obrotów do 2000 rośnie do 97 stopni i załącza się wentylator wyjeżdzam na trasę i też 90 stopni bez wzgledu na prędkość .wcześniej przy 150 temp spadała do 50 stopni a teraz stoi jak drut na 90 stopniach . teraz do reszy zgłupiałem co ma prędkość pojazdu do pracy wskażnika temp.jednocześnie zauważyłem poprawę wskazań paliwa wcześniej przy większych prędkościach pokazywał mniej i wskazania potrafiły się różnić nawet o 1/4 wskażnika(wachania wskazań)to by wyglądało znowu na stabilizator ale co zkolei ma prędkość do pracy stabilizatora .zdaję sobie sprawę z tego co piszę ze jest to mało wiarygodne.
w technice cudów nie ma i dlatego proszę o komentarze które pomogły by wyjaśnić to dziwne zjawisko

Wg mnie to właśnie stabilizator napięcia dawał ciała.

to samo miałem/mam w coupecie I nie ma to nic wspólnego z obrotami silnika tylko z prędkością... powyżej 40km\h temp. zaczyna spadać do/lub poniżej 70 stopni

jeśli to wina stabilizatora to jaki wpływ ma prędkość pojazdu na jego pracę przeglądałem schematy i nie widzę żadnego związku i połączeń elektrycznych miedzy czujnikiem prędkości a stabilizatorem czy wskażnikami temp i paliwa

U mnie też tak było... ale wymieniłem termostat i już problemu nie ma... ale jak widzę nie u wszystkich to skutkuje