.: AUDI KLUB POLSKA :.

2.5 TDI (150 ps) AFB (1998)

po wycieciu katalizatora (wstawie go z powrotem - to efekt poszukiwania spadku mocy...) zauwazylem, ze spaliny smierdza (szczypiaca won) i pojawil sie ledwo zauwazalny (raczej ciemny) dym na biegu jalowym.
czy to normalne?

moze lepiej bylo sprawdzic przepływomierz zanim wycieleś kata?

sprawdzilem doslownie wszystko. watek tutaj: http://www.forum.tdi-tuning.pl/viewtopic.php?t=1372
okazalo sie, ze jedna podmienianych czesci byla chlapnieta.

Nie wiem,jak w traktorku,ale u mnie po wycięciu kata narazie pozytywne odczucie.

o rany to normalne ze smierdzi.... od czego masz katalizator u mnie "odzucia" identyczne

wlasnie o to mi chodzilo - to chcialem uslyszec

pzdr

to diesel,bedzie smierdzial,tym bardziej bez kata....

A a MOCY z TDI przybyło po resekcji kata???

Jak odczucia w tej materii?

jak ja u siebie wywalilem kata , to wydawalo mi sie ze autko lepiej oddycha ale nie wiem czy naprawde tak bylo czy tylko byla to moja podswiadomosc......

slychac sprezarke na zimnym (nawet na biegu jalowym przez 1-2 min po uruchomieniu), w srodku nie jest glosniejszy, mocy nie przybylo (moze inaczej: nie zauwazylem).
aha, katalizator jest w dobrym stanie (zatem nie ma prawa przybyc 60 ps'ow). zostanie wspawany z powrotem.

ale w sumie racja, moze ja tez odnosze wrazenie, ze jakos inaczej oddycha...