Wywalic kat'a, wsadzic strumiennice + stozek i bedzie brykac jak nowy
A tak serio to rzeczywiscie tak patrzac po mechanikach to straszna sprawa...sam jezdzilem poprzednim samochodzikiem po 2 mechanikach (Rzeszow)...wymienili pol silnika, kombinowali cuda i za kazdym razem bylo coraz gorzej (trwalo to 4 miesiace)
Pojechalem do swojego mechanika do Nowego Sacza gosc zagladnal, posluchal i powiedzial ze naprawi i zadzwoni do mnie( samochod odstawilem w piatek ok 20 a na nastepny dzien o 11 rano zadzwonil ze samochodzik jest sprawny i mozna zabierac - przyczyna spadku mocy silnika i mulenia bylo za male cisnienie w komorach

Szkoda tylko ze najpierw stracilem 4 miesiace wozac sie niesprawnym samochodem i wydajac fortune na "mechanikow")
Pozdrawiam
