.: AUDI KLUB POLSKA :.

Czy ktoś z Was ma założony magnetyzer w silniku 1.9 TDI a konkretnie w 1Z? Nie chodzi mi tu o to czy to działa czy nie działa, tylko o to czy pole magnetyczne nie zakłóca pracy czujników, elektrozaworków, silniczków krokowych itp. Wychodzę z założenia, że skoro magnes neodymowy może zatrzymać ośkę wodomierza to też jest w stanie nabroić coś przy precyzyjnej mechanice silnika.

A moderatorzy niech mi nie przypominają o wynalazku jakim jest wyszukiwarka bo szukałem i odpowiedzi na moje konkretne pytanie nie znalazłem.

nie mow moderatorom co maja robic , jak bedziesz robil niepotrzebne zamieszanie to bedizesz upominany i karany az do skutku ...

a co do magnesow szumnie nazywanych magnetyzerami to maja one na tyle slabe pole magnetyczne ze jezeli nie sa w poblizu stalowych elementow majacych wplyw na prace silnika to nie ma obawy o zaklocenia ... poza tym wszystkie czujniki sa wykonane z materialow obojetnych polu magnetycznemu bo jest to przewaznie mosiadz , alu i stopu miedzi.

Jawohl Hans, endschuldigung!

... a jakie są kary?

http://www.audiklub.org/index.php?page=3

Skupmy się może jednak na temacie. Czy ktoś wogóle ma magnetyzer w TDi?

nie sądzę.

a po co ???

Ja mam ale w 2,5AAT ,a dowiedziałem sie o tym nie dawno i to przypadkiem bedąc u mechanika oglądał serce AAT i stwierdził obecność dwóch kompletów magnetyzerów na przewodzie paliwa,teraz juz wiem jak to wygląda,ale co do wpływu na prace nic złego nie moge powiedzieć, dynamika ok spalanie 7,2L/100km miezone na ostatnich 4000tys km(srednie przewaga miasto)

pawel 525
C4 2,5AAT

te magnetyzery to mozna sobie powiesic na szyji jako naszyjnik

tzn, że próbowałeś i u Ciebie nie działa?

nie po prostu nie wierze w takie pierdoly gdyby to bylo takie dobre to by je fabryka montowala

Ja nie pytam o czyjeś przekonania polityczne i wiarę tylko o konkretną rzecz. Więc jak się ma pisać pierdoły to może lepiej na innym forum?

A na przewodzie powietrza też masz założony?

Ta, i na głównej tętnicy też

A co do skuteczności: nawet jeżeli po założeniu magnetyzera uzyskałbyć poprawę o 1-2% (czysta teoria nie potwierdzona, na spalaniu, dynamice i czym tam jeszcze chcesz) to zauważyłbyś to bez pomiarów? (i nie mówię tutaj o pomiarach stoperem lub na stacji po zatankowaniu i wniosku, że pali o 0.1 litra mniej).
A o subiektywnych wzrostach mocy i spadku spalania rozmawiać nie będziemy bo i po co - jak ktoś wierzy to mu wyjdzie że po założeniu magnetyzerów jest lepiej

magnetyzery do aut to jest auto-sugestia

Proponuję np. 'przebijanie pępków i wieszanie magnetyzerów' na basenie to by poszpanował pewnie kondycja się polepsza, i mniej szkodliwych substancji wydziela taki pływak

Hehheehehheeh, Magnetyzer na pępku, kolczyk na **** - i tam by się sprawdził dobrze )))

Wszystke testy dawały róznicę w granicach błędu pomiarowego. Wzrost mocy i momentu ok 3%. O podobną wartośc spadło zużycie paliwa. Warto? Mom zdaniem nie. Za tą kasę włóż do silnika wtryski z ASV.

ładnych kilka lat temu zanim dowiedziałem się jak działa 1Z też sprowadziłem magnetyzery i na paliwo i na chłodnicę i na dolot powietrza - cały komplet z Poznania takie ładne amerykańskie. Okazało się to wywalenie kasiory jak przysłowiowemu umarłemu.... Więcej wydałem na telefony do speców w pyrlandii niż paliwo które miałem zaoszczędzić (jakoby).Eksperci z tej firmy dziwili się ,że nie jeżdżę jeszcze za darmo
Pozostała we mnie wiara tylko w serię i tylko serwisowaną u prawdziwych fachowców nie ogłaszających się w necie ale polecanych na forach - to taka subtelna różnica

Nie dowiedziałem się gdzie montować te magnesiki aby nie zakłócały czujników, ale dowiedziałem się na tyle dużo aby zamknąć już ten temat.
Dzięki darksmile i zbyszek.