.: AUDI KLUB POLSKA :.

Witam. Przymierzam się do założenia tej blokady, w związku z tym poszukuję na jej temt informacji. Spośród wielu pozytywnych opini spotkałem się w internecie z tymi słowami, cytuję : "W miarę łatwo jest obejść Mult-Lock-a, ale inne blokady (np. "Niedźwiedź") to już nie ..."
Czym sie różni Mult-Lock od Niedźwiedzia? Do tej pory myślałem, że to jest to samo...

kazda blokade idzie w miare latwo obejsc... trzeba wiedziec jak ... najlepsze zabezpieczenia to takie ktorych nie widac i nie idzie ich wysledzic patrzac na ruchy kierowcy

nie wiem ale przypuszczam że jest to może model tek jakby który wygląda tak jak jakaś kłutka jest montowane na drążek u góry a ten 2 to może ten szpikulec(to na pewno multi lock bo to mam u siebie i jestm zadowolony) tylko jak byś zakładał to upewnij sie żeby Ci dali taki gumowy koreczek który wkłada sie podczas jazdy w miejsce blokady bo bez tego coś szumi z dziurki,

nie cos tylko jest zrobiona dziura w nadwoziu i slychac prace skrzyni biegow ... dlatego nigdy juz nie zaloze wewnetrznej blokady ktora blokuje drazek pod autem . . z reszta .. juz wyzej napisalem to co wiem o blokadach

Zastanów sie nad blokadą na układ chamulcowy. Ja załozyłem takie coś u mamy w C4 100. Ogólnie wydaje sie to troszke upierliwe... bo trzeba kluczykiem merdać w podłodze (jest też wersja elektroniczna ale ja chciałem jedna blokade mechaniczną) ale żeby potem autem ruszyć to są dwie opcje. 1) laweta 2) przeciąć przewody hamulcowe i spuścić płyn żeby zwolnic zaciśnięte hamulce. Skutecznośc blokady przetestowana w boju ze złodziejami

a jaki jest koszt blokady chamulców? może sobie coś takiego sprawie

No właśnie też byłem pewien, że Multi-Lock to jest ten szpikulec, dosć skuteczne rozwiązanie. Może autor tamtych słów miał na myśli tę blokadę zewnętrzną na skrzynię biegów, ona rzeczywiscie jest do niczego.

Hans - masz racje w 100%, ale coś trzeba robić w kierunku, aby te auto było trudniej ukraść

quattro90 - rozwiń proszę tę myśl na temat blokady hamulców, ile to kosztuje, jak wygląda itd.

Przeciąć przewody to nie jest problem. Poza tym utrzymywanie ciśnienia w układzie hamulcowym w czasie dłuższego postoju jest bardzo niezdrowe dla pompy i zacisków. O wygodzie tego rozwiązania nie ma nawet co wspominać...

jak na moje oko (siedze na warsztacie juz pare ładnych lat) alarmy to sa pryszcze dla kogos kto chce i sie zna,alarm to teraz bajer co robi pik pik i straszak na łepków co jumaja radia, z tym układem hamylcowym to lipa pompy jeszcze przezywaja ale cylinderki juz niebardzo i przewody gumowe te niebardzo, a z blokadą skrzyni jest juz lepiej troszku tylko ze chodzo mi o te co w bolcu blokujacym maja zamek a nie te kłódki, bo to albo trzeba przeciąc albo zamrozic i polamac z rozwiercaniem juz gorzej (sam kiedys prubowałem, jak typ zgubił komplet kluczy dwa dni po tym jak mu załozylismy hihi).

PS. a z dziura w nadwoziu przez która słychac prace skrzyni to ktos musiał to popsuc lekko mówiac bo tam sa wyciszenia które sie zostawia a nie wyżuca

No to tyle jak dla mnie
A najlepsze sa własne patenty jakies odciecia wiec radze pomyslec i pokombinowac

ojciec kiedys zrobił bajer na pedały jak mielismy B3 SPORT EDITION troszku ciezki do załołenia ale tylko lawetka to był patent nie do wyj...no az miło powspominac.

to by było na tyle jak dla mnie ja mam alarm na bucy, blokade skrzyni i odciecie masy no i klamki wyzuciłem tez i jest OK.
życze powodzenia.

Nikt nie każe ci trzymać ciśnienia w układzie przez cała noc.
Wystarczy że zamkniesz zawór kluczykiem i nie naciśniesz pedału hamulaca oraz nie zaciągniesz ręcznego na noc.
W nocy złodziej wsiada dojeżdza do pierwszego stopu (krzyżówki) i amba stoi jak wryty - koniec jego jazdy. FINAL

Nazywa się to (BBS koszt ok 1000 + montaż) gwarancja dożywotnia na elementy. Najlepsze jest to iż zawek jest bezsprężynkowy tzn. przekręca się nawet od spinacza (łamak niec nie wskura gdyż zamek się kręci) ale tylko w przypadku właściwych ząbków na kluczyku idzie go otworzyć.

Ja mam u siebie Niedzwiedzia i wcale nie ma zadnej dziury! Wyglada to w ten sposob ze jest tzw szpikulec ktorego sie wcale do konca nie wyciaga. Po przekreceniu zamka (tuz obok szpikulca) sprezynka wypycha go na jakies 2-3 cm. To wystarczy aby odblokowac dzwignie biegow. Tak wiec nic z niego nie halasuje i nie trzeba go wyciagc itd. Mysle ze to nie najgorsze rozwiazanie.

Chyba, ze złodziej to zauważy i poradzi sobie bez wciskania hamulca (czy na ręczny to też działa?).

gkorzen napisał:


Jak u siebie nie wyciągne to wypadnie na zakręcie w lewo

Jeżeli masz z tyłu tarczowe to działa (również na ręczny) na bebny to nie wiem