.: AUDI KLUB POLSKA :.

Forum Audi Klub Polska
Teraz jest 28.cze.2025 23:59:46

Strefa czasowa: UTC + 1




Dział zablokowany Ten wątek jest zablokowany. Nie możesz w nim pisać ani edytować postów.  [ Posty: 2 ] 
Autor Wiadomość
 Tytuł: Kiedy zmieniac napinacze w AFN A4?
PostNapisane: 30.wrz.2005 08:16:21 
Użytkownik

Dołączył(a): 23.maja.2005 20:24:17
Posty: 93
Lokalizacja: Sanok
Witam!

Wprawdzie dla mnie tu juz bedzie musztarda po obiedzie, ale
nie daje mi to spokoju - chce wiedziec, czy zostalem "wrobiony",
czy nie.

Pare miesięcy temu kupiłem A4 TDI AFN o przebiegu 180 tys. km. Wiedziałem, ze muszę zmienić pasek rozrządu, ale odwlekałem ten zabieg. Ostatecznie miałem to robić w październiku "po wypłacie".

Niestety dwa dni temu z rana spod maski usłyszałem "straszne" piski i "chrobotanie". W ciągu dnia odgłosy robiły się coraz bardziej słyszalne.
Przestraszony ewentualnymi konsekwencjami na drugi dzien pojechałem do znajomego serwisu. Znajomy mechanik po demontazu elementów stwierdził, że do wymiany są wszystkie napinacze łączenie z kołem pasowym. :( Twierdził, ze są luzy na łożyskach i nie ma na co czekać. Na moje pytanie "Co z pompą wody?" odpowiedział, że "jest OK! Nie ma takiej potrzeby".

Przejechałem wszystkie sklepy w okolicy i ostatecznie wydałem 730 PLN na części (pasek, rolka, trzy napinacze i dwa oringi). Jeden z napinaczy (taki ze sprężyną) kosztował mnie 350 PLN :(. "Szajba" miała wprawdzie dość duże luzy, dlatego pytałem wszedzie, czy nie wystarczy wymiana jej samej, ale wszyscy zgodnie "Nie ma takich osobno, to się wymienia w całości". Inny napinacz , taki z aluminiową płaską podstawą luzy miał minimalne, ale tez twierdzili, ze trzeba wymienic w całości. A taka plastikowa duża rolka (chyba z czymś w rodzaju mimośrodu w środku) ogole wydawała mi się dobra... Na koło pasowe to juz wogole nie było mnie stać (560 PLN) i na razie zostawiłem.

Po złożeniu wszystkiego, okazało się jeszcze, że rozleciało się sprzegiełko w "szajbie" alternatora. I to chyba było źrodłem hałasów. Zatarło się do tego stopnia, ze leciały iskry. Na wymiane nie stac mnie teraz, wiec wytoczyli mi tuleje na zastępstwo łozyska i zmontowali na wcisk na stałe.
Jakos to chodzi. Ale to rozwiązanie tymczasowe. W następnym miesiącu postaram sie to wymienic.

I pytanie, jakie jest Wasze zdanie? Przy jakich przebiegach to wszystko się wymienia? Czy mechanicy mieli rację, czy mogłęm to sobie odpuścić?

_________________
Audi A4 Avant '96 TDI AFN


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 30.wrz.2005 10:50:28 
Użytkownik
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 06.paź.2003 17:09:27
Posty: 4593
Lokalizacja: Białystok
Auto: przeważnie starsze Audi
no ladnie po kosztach poszlo :(

teoretycznie, rzeczy zwiazane z paskiem rozrzadu, czyli rolki prowadzace, napinajace, pompki wody itp. powinno wymieniac sie razem z paskiem rozrzadu, czyli co jakies 60-80tys.

A w praktyce, to pewnie jak zaczyna huczec (przy pokrecaniu rolki wsluchac sie) , cwierkać (ale tez nie koniecznie, bo nawet nowa bedzie cwierkac, jak sie pasek za mocno naciagnie) , czyli pewnie co 2-3 wymiany paska:)

Ponadto, delikatny luz tez nie zawsze swiadczy o tym ze lozysko jest uszkodzone, niektore maja tzw. luz roboczy. Ale w zadnym wypadku nie moga huczec.

... ja mysle, ze w warsztacie w ktorym robiles, na samym poczatku powinni zdjac pasek z alternatora i innych podobnych urzadzen i odpalic samochod w celu wyeliminowania kilku mozliwych przyczyn tych dziwnych dzwiekow.

_________________
200 10V turbo quattro, Pastuch "quattro" 2,8


Góra
 Zobacz profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Dział zablokowany Ten wątek jest zablokowany. Nie możesz w nim pisać ani edytować postów.  [ Posty: 2 ] 

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Skocz do: