.: AUDI KLUB POLSKA :.

Witam mam problem ze swiatłami w mojej audicy , a wiec podczas jazdy usłyszałem lekkie zwarcie z okolic kokpitu ( przy kierownicy) i przestały swiecic swiatła mijania ( postojówki są ) włączyłem halogeny i jakos jeżdze . Sprawdziłem bezpieczniki (są całe) sprawdziłem przełącznik zespolony od swiatel ( 2 nowe i tak samo sie dzieje) , stacyjka chyba oki bo kierunki wszytstko jest , same żarówki też są dobre , wymysliłem może ze jakis przekaźnik i wydedukowałem że może to byc o symbolu 281 ( LKG 12V KL.3 5KG 004079-03 12V 55W ) oznaczenia mi pasuja przy stykach ( są takie same jak prz włączniku zespolonym ) po rozebraniu go troche z niego czuć spalenizną w środku jest dziwny ukłąd scalony kilka diud i oporników , proszę o pomoc co to może byc bo już październik i trzeba włączac światła a na halogenach nie wypada bo sie plują panowie z droguwki , PROSZE O POMOC!!!

witam!
poprawcie mnie jezeli sie myle.Nazywa sie to jednostka sterujaca przednich swiatel ma cztery glowne styki i znajduje sie na panelu pomocniczym pod schowkiem .Dokladnie niewiem co to robi bo tez z tym walczylem ale to wywalilem i dalem przekazniki na mijania i drogowe i spokój . Na szybko polacz te cztery styki ze soba tak: gorny z jednym z bocznych i dolny z pozostalym bocznym oczywiscie sa to dwa osobne mostki .Swiatla powinny sie pojawic jezeli przelacznik zespolony jest ok.jezeli dobrze pamietam to wchodza tam bialy i bialo czarny z wylocznika zespolonego po bezpiecznikach a wychodza zolty i zolto czarny juz na zarowki swiatel i tak polacz bialy z zóltym i bialo czarny zolto czarnym mam nadzieje ze nie zamotalem

dzieki za zainteresowanie moim problemem ktory mnie doprowadza do szału NIE MAM SWIATEŁ !!!!, ja tez tak mysle ze taki przekaźnik znajduje sie pod kierownico bylem w serwisie i taki przekaźnik o ktorym myslimy nazywa sie jednostka sterujaca ze swiatlami i sprowadzenie kosztuje 90zl , ale nie wiedza czy to moze byc tego przyczyna a sprawdzenie ze 100zl , ja nie lubie placic na prozno i dlatego sam walcze z problemem rozebrałem to wszystko i nie wiem dokladnie czy o ten sam nam chodzi , ten co ja mysle jest oznaczony 281( i ten co mi w serwisei sprawdzali ) ma 4 głowne styki i 2 poboczne małe , a oznaczenia to 56bR1- kabel żółty , 56bR-kabel żółto-zielony, 56bL-kabel żółto-brązowy, 56bL1- kabel żółto-czarny , i 2 poboczne K- kabel siwy, 31-kabel brązowy . do tego dochodza takie kable jak wymieniłem , próbowałem łączyc tak jak pisałes i to samo bez skutku , ja juz nie wiem co to moze korde jak bym mogl tylko sprawdzic na takim przekaźniku dobrym i sie upewnic bylobu wyjasnione troche. Drugi przekaźnik ktory mnie meczy jest tuz obok tamtego pod kierownica to przekaźnik 239 i ma oznaczenia przy stykach 31, 15 , L , 53 a kolory całkiem inne niz podałes , nie wiem co mam robic

sprawdzales przelacznik zespolony przy kierownicy, ten co swiatla "dlugie" sie wlacza ?? w b2 to dosc znany problem i objawy takie same z tego co opisujesz....

tak sprawdzałem na dwuch innych i to samo

oj zakrecilem trroche bo biale przewody to dlugie .Masz racje to ten element o ktorym piszesz i kolory sa tak jak mowisz .Z wylacznika zespolonego za pomoca zoltego przewodu idzie napiecie po wlaczeniu swiatel i rozdziela sie na dwa bezpieczniki 10ty i 11ty z nich wychodza zolto brazowy i zolto zielony do tej jednostki a z niej juz zolty i zolto czarny na zarowki .Polacz np zolty z zolto zielonym i zolto czarny z zolto brazowym jak nie bedzie swiatel to znaczy ze cos innego .Sprawdz czy po wlaczeniu swiatel na tych bezpiecznikach jest napiecie jak niema to powodem moze byc brak napiecia na przewodzie chyba czerwonym w lewym wtyku przelacznika zespolonego jest to chyba +po stacyjce i zasila wlasnie przelacznik .powodzenia

A wiec tak zrobilem tak jak mowiles z kolorami i nic , sprawdzilem napiecie na bezpiecznikach BRAK do przełącznika zespolonego napiecie dochodzi 12V(czerwony kabel) na wychodzącym żółtym tak jak mowiles od przełącznika zespolonego napiecia nie ma , ale nie rozumie bo sprawdzałem na 2 innych dziłających i bez zmian, jakis fatum , narazie sie wkur.......... i połączyłem sobie na krótko zamontowałem tylko włącznik i bezpiecznik i swiatła są ale tak byc nie może kurde , chyba sie zdenerwuje i jak spotkam na drodze taka samą to zatrzymam i posprawdzam , podjade do sklepu i poprosze aby mi dali nowy orginalny do sprawdzenia to ostatnie rozwiązanie albo rozbiore wszystko może to jakas głupota a tyle nerwuw , dzieki za pomoc duzo pomogłeś chyba ze jest jeszcze cos to prosze o podpowiedź , pozdrawiam

kostka stacyjki (wkład elektryczny) lubi szwankować zamień kostkę na inną i sprawdz miałem już takie przypadki

rozbierz wlacznik swiatel ... do mijania nie ma zadnych przekaznikow ... w tym wlaczniku zespolonym jest taki mosiezny czy miedziany hebel i on zwiera tyki... prawdopodobnie upalil sie styk albo zaiskrzyl i stracil kontakt ... wzglednie styk od przelaczania swiatel rozlaczyl mijania ... dzieje sie tak jak jezdzisz na zarowkach wiekszych niz 55/60 ...

dokladnie tak jak pisze hans brak przekaznika na swiatlach mijanie to lipa.skoro na czerwonym jest a na zoltym po wlaczeniu swiatel niema napiecia to jestem przekonany ze wylacznik jest zepsuty jego naprawa nie jest latwa w moim przypadku plastik byl dosc solidnie wytopiony i poprzemieszczane styki po wycieciu stopionego plastiku ustawilem styki na odpowiednich miejscach -reszte zalatwil szary poksipol dodatkowo przelacznik odciazony przekaznikiem i chula nawet nie spodziewam sie ponownej awari.