.: AUDI KLUB POLSKA :.

Witam ja dalej walcze z moim ogrzewaniem. Mam audi coupe z 1990 wyminilem nagrzewnice na nowa bo byla nieszczelna. Po odebraniu auta stwierdzilem ze pomimo podwyzszania temperatury nie leci cieple powietrze. Spytalem sie wiec wtedy Was o rade. Wszyscy zgodnie stwierdzili ze to przez zle odpowietrzenie. Pojechalem do serwisu ktory to robil i tam technik powiedzial ze to przez wspolny zawor z klimatyzacja i ze dopuki nie bedzie ona sprawna to ogrzewanie nie bedzie dzialalo. Czy jest to mozliwe ze przy niesprawnej automatycznej klimatyzacji(skraplacz do wymiany) nie mam cieplego powietra w aucie??

Pozdrawiam i z gory dziekuje za pomoc!

Po wyrzuceniu układu klimy, zostawiłem tylko czujniki na końcach przewodów i panel sterujący na desce. Ogrzewanie działa i da się ustawiać przyciskami temperaturę wnętrza. Zastrzegam, że klima była z 1986 r. Z tyłu silnika mam zawór na przewodzie z płynem sterowany pneumatycznie, gdyby rurka pękła lub nie było w niej ciśnienia, to prawdopodobnie koniec z ogrzewaniem.

To kompletna bzdura. Klima nie ma nic wspólnego z ogrzewaniem. W zeszłym roku całą zimę jeździłem bez skraplacza, bo mój klimiarz wywalił mi ja, bo sól uliczna go przeżarła. Niunia grzała normalnie i nie miałem żadnych kłopotów z ogrzewaniem.