.: AUDI KLUB POLSKA :.

Witam. Ostatnio pojawila sie dziwna rzecz zwiazana z hamowaniem. Z przodu prawie nowe hamulce, tarcze brembo i klocki textara (okolko 3000 km) . Od momentu wstawienia hamuja bardzo dobrze, nic nie bije, plynnie i wogole. Jakies dwa tygodnie temu zauwazylem, ze jak hamuje (srednio mocno) i samochod prawie sie zatrzyma (5-10km/h) zaczyna byc slyszalne "buczenie" (ton zmienia sie wraz z prędkoscią) (tak jakby cos wpadalo w bardzo male drgania) az samochod sie zatrzyma, i to dochodzi z lewego przedniego kola. Przy wiekszych predkosciach jest super, buczenie nie wystepuje jak bardzo lagodnie hamuje lub jak tarcze sa mocno rozgrzane.

Moze ktos ma pomysl co to moze byc?

Czy jest mozliwe, zeby byl luz na prowadnicach zacisku?? i powodowal takie komedie?

Witam, odnośnie luzu na prowadnicach powiedziałbym ze to raczej mało prawdopodobne (chodziło by o sruby mocujące zacik (długie...)) sam kiedyś myślałem o ich wymianie (cenaka jak za takie śrubki okazała sie niebanalna), zmieniłem klocki tarcze było ok, ale te elementy masz nowe, możliwe powiedziałbym ze z klockiem jest coś nie tak i może dlatego warto je dokładniej oblukać, to moje sugestie ...może sie docierają

aj to przyczyną było sewvo..

Zrobie dzisiaj przegląd zacisku, klockow i tarczy, moze cos sie zapylilo i lapie przekos, bo zauwazylem ze te klocki mocno brudzą felge...

P.S. Juz zrobilem na nich 3000 km i raczej są dotarte