.: AUDI KLUB POLSKA :.

Jak wiadomo oleje syntetyczne są bardziej odporne na proces starzenia niż mineralne.
Jestem ciekawy, czy robiąc rocznie nieduże przebiegi można bez szkody dla silnika rzadziej wymieniać olej (pełen syntetyk ).
Nie wiem jak te procesy tyczą się olejów silnikowych - czy coroczne wymiany bez wzgl. na przebieg w przypadku syntetyków nie są tylko zabiegiem marketingowym producentów - ale np. w elektrotechnice oleje syntetyczne utrzymują swoje właściwości o wiele dłużej i nie utleniają się tak szybko w wyższych temperaturach.
Jednym słowem syntetyk jest bardziej odporny na działanie czasu, ale jak długo można na nim jeździć (nie robiąc dużych przebiegów oczywiście) ?

Mój ostatni przebieg (na Mobilu 1 0w-40) miał 8 tys. km i dokładnie 1 rok - od czerwca 2003 do czerwca 2004. Analiza oleju wyszła jeszcze OK, ale już było w nim 1% paliwa - rezultat wielu zimnych startów i czasami krótkich tras, gdzie silnik nie mógł się dostatecznie dogrzać.

Więcej jak rok bym raczej nie sugerował robić na tym samym oleju, bez względu na to czy to syntetyk czy nie. Choć w niektórych nowych autach producenci najwyraźniej zalecają wymianę raz na 2 lata albo co 30 tys. km, np.

Jeśli masz naprawdę małe przebiegi, to może kup tańszy olej (jakiś dobry półsyntetyk), a częściej wymieniaj.

10w/40 to nie jest syntetyk, tylko półsyntetyk.
Myślę właśnie nad zalaniem pełnego syntetyka i rzadszymi wymianami ...

M1 0w-40, nie 10w/40.

W takim razie thx za cenne info.

Ja też używam M1 Full Syntetic, z tym że 5W/50. Osobiście mam zasadę, że zmieniam co 15tys. lub rok jazdy. Analizy nie robiłem, ale wyszłaby podobna. Po roku nie wykazuje strat oleju, więc spora dawka paliwa już w nim musi siedzieć.

Mechitro ty nie zalewaj dziadka syntetykiem bo go rozszczelnisz będzie brał i lał pod siebie szkoda auta i pieniędzy.

Eeee tam, nie szerz herezji

Tylko żeby nie było że nie mówiłem. Sąsiad tak "naprawił" wana dodge carawan jak sie nie myle a ja patrola podleczyłem 300 km puściły uszczelniacze na wale i wałku sprzęgłowym coś w tej herezji jest?

ja kupilem swoja niunie jak miala 185k przebiegu i jeździła na jakimś Mobilu 1 wlałem do niej full syntetyka Castrol Magnatec 5W-40 i przejechałem już 15.000 nic sie nie rozszczelnilo wiec to chyba herezja...

Skoro puściły to musiały już nie trzymać, a wypłukanie nagaru spowodowało ich nieszczelność.

hmm ... olej znacznie szybciej sie meczy jezeli jezdzisz na krotkich odcinkach, ponadto tak jak Piotrus pisal - wiele zimnych startow i masz paliwko w oleju ... Na krotkich traskach lepiej lac moim zdaniem cos tanszego.

P.S. Jak kiedys madry mysliciel Leo powiedzial - "Lepiej czesto zmieniac niz lac bog wie co" - czy cos w tym stylu ... moja recepta - "Lepiej czesto zmieniac i lac bog wie co"