.: AUDI KLUB POLSKA :.

Nie mam juz pojecia co moze byc tym razem???!!!

Otoz pisalem wczesniej co mi sie stalo i ............ wszystko naprawilem, tylko ze auto wciaz ma jakies defekt!! Wszystkie zawory wymienilem na nowe, wiadomo przy tym uszczelke pod glowice, olej, pasek razrzadu..........

I chodzi!!! Na poczatku chodzila głośno jak czaołg ale troche pochodzila i teraz bardzo pieknie mruczy!! Jednak sa problemy podczas jazdy!!! Otoz autko bardzo ladnie przyspiesza swoja silnikowa mocą, potem zalacza sie na chwile turbina (auto dostaje kopa) a gdy dochodzi do 3,5-4 tys obrotów silnik sie dusi.....

Nie gasnie, ale dlawi sie i zupelnie traci moc..... Nie wiem czy jest to wina padnietej turbiny (choc tak jak mowilem na chwile sie zalacza i slychac zawor spustowy), czy może dostaje za duzo powietrza i sie duzi, czy cos jest z paliwem??? Za male cisnienie paliwa???

jakie cisnienie doladowania ci wskakuje w chwile przed odcinaniem/szrpaniem???

dziura w dolocie ? W IC ... gdzieś ... To najbardziej prawdopodobne. No chyba, że boost cut. Moze na VAGa jedz.

aha, jak ja miałem pękniętą głowicę to po osiągnięciu jakiegoś poziomu doładowania tez mi przerywał.

Może całkiem przy okazji masz dziurawą membranę w wastegate i masz za wysokie doładowanie. Czy podłączyłeś wszystkie podciśnienia tak jak były? Czy je wogóle odpinałeś? Strzelanie jakby blow offa jest częste gdy masz nieszczelny dolot lub pęknięty, któryś wąż gumowy.

Pisalem wczesniej o stracie mocy w 2,2t przy 3,5tys obr. Tzn, kiedy lapal takie obroty, slabl, nie wazne ile gazu sie dodawalo. Po prostu tracil sile!!! Okazalo sie ze mialem dziurawy waz od kolektora do IC. Wymienilem go, jest juz szczelny, ale znow traci moc, tylko przejawia sie to w inny sposob!! Mianowicie przerywa przy okolo 4 tys obr. i znow ciagnie, zeby znow przerwac i tak w kolko!! Zachowuje sie tak jakbym przy okolo 3,5-4tys wciskal i puszczal na przemian gaz!!! Szarpie az szkoda auta, szkoda przegubow i znow paska, bo juz raz wymienialem skutki zerwanego paska!!
Tak wiec co moze byc tym razem???

hmmmm .....
dziwna sprawa z ta twoja maszynka
primo : musisz sprawdzic czy masz odbrze ustawiona mieszanke paliwa, najlepiej zrobic to na zegarach sprawdzajac tym samym cisnienie podawanego paliwa tylko najgorsze jest to ze tak naprawde zadko kto potrafi to zrobic.
secundo : ostatnio przerabialem to u siebie : mozesz miec zamienione przewody paliwowe idace do podgrzewacza rozruchowego czy jak sie to tam nazywa na bloku silnika od strony chlodnicy oczywiscie

narazie tyle przychodzi mi do glowy, moze byc peknieta glowica jak mowil Leo ale skoro przed zerwaniem bylo dobrze to raczej teraz tez powinno

Albo czujnik Halla krzaczy...

Jestem prawie pewny, że masz za wysokie ciśnienie doładowania. Pewnie membrana w zaworze upustowym spalin jest przerwana. Sprawdź to. Nawet malutka dziurka dyskwalifikuje membranę. Twój objaw, wskazuje na przechodzenie komputera w tryb awaryjny. Podłącz jakikolwiek manopmetr mecghaniczny do 1 bara do kolektrora ssącego za przepustnicą i sprawdź ciśnienie dołądowania. Jeżeli pojawi się 0,5 bara i więcej...to mam rację. Ale na początek roskręć ten zawór wastegate. Uważaj na naprężoną sprężynę, która będzie wypychała pokrywę WG. I na membranę, która jest pokryta guą silikonową i skleja połówki zaworu. Delikatnie to rozklej.

Dodam... że powinieneś zacząć od diagnostyki silnika np kodami błyskowymi. Bewdziesz miał czarno bna białym błędy. Przeładowywanie ciśnienia i błędy czujników można sprawdzić. Jeżei to auto z komputerem MAC14, to mozesz podłączyć też VAGa.

jeszcze raz napisze. podczas przyspieszania spogladaj na cisnienie powietrza na checku. podaj ile wskazuje w chwile przed odcieciem, czy przekracza 1,4bar?

Mi to wyglada na przerost cisnienia doladowania i boost cut. kolega mial cos takiego i wlasnie w okolocach 4tys obr/min nastepowalo odciecie na 2+ biegu. na jedynce troche pozniej, bo nie zdazalo.