Mhmm ja dowale swoje 3 grosze....i przyjade jutro na spota Smoczyca
B4 jest mniejsze, ale mam quattro, wiec mozna przyjac ze roznica w wadze jest w miare rekompensowana przez dodatkowe opory napedu...ale co powiem na temat V6 2.8...
1.) na jedynce jak depne od zera to zaraz konczy sie obrotomierz i wiem, ze najlepiej trzymac lape na lewarku jak sie zaczyna - zeby nie spoznic dwojki...normalnie ruszam sobie bez gaziku i nic sie nie dusi
2.) Ciagnie wspaniale, odczuwalne kopniecie numer jeden przy 2500, numer dwa przy 4200 i kopniecie numer 3 przy okolo 5300 to juz ciagnie po plerach ze az milo
3.) na trojce rowniez jest bardzo przyjemnie, bardzo elastyczny bieg, mozna nawet rozpedzic auto od 1000 rpm..octavia 1.9TDi 110 KM moze sobie powachac spalinki - wiem bo sam jechalem za Smoczkiem tym wlasnie wozem i dusilem dusilem ale nic sie nie dalo zrobic
4.) Czworeczka ponizej setki do kilowania sie nie nadaje, ale rowniez ja lubie, czesto uzywam kiedy chce komus pokazac, ze szybko moge osiagnac jego predkosc, jest dobra kontynuacja przeciagnietej trojki
5.) Jazda rekreacyjna cheel out...przy duzych predkosciach fajne jest odczuwalne przyspieszenie - nawet przy 200KM/H czuc jak sie wdusi, ze Smok jeszcze ciagnie...przegrala vectra 2.2 DTI
Nikt w tym watku nie poruszyl kwestii oktanow w benzynie. Moim zdaniem kupujac ten woz nie ma sensu lac do niego pb95....poprostu rozczarowuje. Nie wiem, niby pb98 to +5Nm ale o ile szybciej samochod reaguje na gaz ??? Poprostu idzie za noga

A na 95 to jakies zarty...Jestem w zadowolony z Vki, kosztow wielkich nie generuje...choc nie mozna powiedziec, ze jest taniutka. Ze wzgledu na wage silnika, czuc go pod maska, wiec trzeba dobrze opanowac technike jazdy zeby nie meczyc wozu i jechac plynnie (dlatego wolalbym 2.3 20V). Ja tylko powiem, ze ludzie wsiadajacy do mojej Smoczycy odczuwaja przyspieszenie a niektorzy nawet niepewnosc o jutro (leszcze)...czesc z nich to laicy, ale nawet kumpel smigajacy mondkiem 2.5V6 powiedzial, ze w Smoku jest fajnie
Przesadzacie, mowiac ze ten silnik jest do bani...ze nie jedzie....nie moc jest potrzebna do wyprzedzania wszystkich....ani moment

Tylko wyczucie sytuacji, terenu, autka i przeciwnika, a KM i Nm tylko utrudnia badz ulatwia - dla zabawy

)) Sam zaluje obecnie, ze nie szarpnalem sie juz na 2.2T, ale jest za pozno i ciesze sie tym co mam

Moze kiedys uda mi sie jeszcze dorwac b4 z silnikiem 2.2t
Sorry za elaborat
