.: AUDI KLUB POLSKA :.

Wiem, że mam słabszą wersję silnika dwulitrowego, ale ostatnio nie mogę już się pogodzić się z pewnym faktem. Otóż mój brat kupił sobie teraz Vectrę A 95` 1.6 i 75 KM. Książeczekowo jego przyśpieszenie od 0 do 100 to 14 sek. a mojej niumi wynosi chyba około 13. Może mi ktoś napisać dlaczego jadąc jego autkiem czułem przyjemne wciskanie w fotel (bez skojarzeń), a moim czuję tylko nieprzyjemny spadek wskaźnika paliwa ? Czy rzeczywiście tak jego Vectra ma lepsze przyspieszenie ?

Czy może coś wpływać negatywnie na przyspieszenie mojej niuni ? (tzn wiem, że tak, ale coś konkretnie... czy tylko katalizator ? Sonda ? może coś jeszcze ???)
O co może chodzic w takim razie ludziom którzy słyszą, że mam 2l silnik: "aaa to musi targać ładnie asfalt..." Rozumiem, że to nie żadne Quatrro, Kupeta, ale .... nie wiem sam jestem zmieszany Ojciec ma Picasso 1.6 też 75 KM i też ma lepszy zryw. Może ktoś to skomentować ? Może to ja czgoś nie rozumiem ??

Pozdrawiam Was !

za subiektywne odczucia "wciskania" w fotel odpowiedzialny jest moment obrotowy i jego charakterystyka.
podobne wrazenie mozna odniesc porownujac "odczyty" dupohamowni z jazdy B4 ABT i 1Z: oba silniki maja 90 KM ale 1Z wciska w fotel (przyspieszenia 0-100 km/h obu wersji sa podobne).

poza tym Vectra ma dużo lżejszą puszkę a na przyśpiechę najważniejszy jest stosunek mocy i momentu do masy furki, jest wiele tanich małych lekkich autek które pomimo niewiewlkich motorków jak np punciaki 1.2 , które praktycznie kasują na przyspieszenie większość niuniek.

Sam mam B4 z silnikiem ABT , jeśli chodzi o 1 i 2 bieg to raz nawet lśniący polonez (nieskorodowany) przegonił mnie na światłach . Biegi 3 i 4 są już dużo lepsze, samochód cały czas przyśpiesza i co najważniejsze praktycznie równo do jakiś 150km, później jużjest gorzej ale jeszcze da się coś z niego wycisnąć. Także jak ktoś chce zrywny samochód i ruszać z piskiem spod świateł to napewno nie z silnik ABT nie jest dla niego, oj nie

Zbych1001 jeszcze moga to byc zuzyte czesci jak : swiece zaplonowe, Przegrzane kable wysokiego napiecia, filtr paliwa i powietrza. Ponadto sam uklad wtryskowy moze tez miec slabsza wydajnosc z powodu nagromadzonego nagaru po tylu latach uzytkowania np jazda po miescie. Nawet niepotrzebnie wozone rzeczy oraz niskie cisnienie powietrza w oponach, to wszystko wlasnie przedklada sie na pogorszenie dynamiki przyspieszenia auta.
Calkowicie cie rozumiem mimo ze masz 2 litrowy silnik to powinien sie on troche zbierac. No a B4 tez swoje wazy. blachy ocynk a szkoda ze nie aluminum Jakosc naszej benzyny, tez ma wplyw na przyspieszenie nie tylko opadania wskaznika.




karat trza bylo krecic silnik na dwojce az do 90 km/h, potem na 3 do 145 km/h i dopiero 4 bieg az do max predkosci. Na pewno dalbys rade

Hej! Nie kręci mnie smród gumy gdy siedzę za kierownicą, ale czasami to czuję się taki bezsilny nawet gdy jedzie przede mną jakiś se Zetorek i 3 autka za nim... muszę czekać, aż to ja sam będę bezpośrednio za traktorkiem, bo inaczej za nic go nie wyprzedzę...

Moja niunia ślicznie się prezentuje (czarny metalik, pięcioramienne alu felgi 15) i jak ktoś widzi moje zmagania z traktorami to aż wstyd.
Do bani jest uczucie gdy mam trochę wciśnięty pedał gazu a potem wciakam go dechy to nie zauważam żadnej różnicy. (dop. po jakiś 3 sek).

Wiem, że trochę zachciewny jestem, ale na coś ponarzekać czasami trzeba , bo jeśli chodzi komfort jazdy, funkcjonalność i walory estetyczne to niunia jest tym czego szukałem, ale na prawdę... nie spodziewałem się takiej klapy na przyśpieszeniu....

Pozdrawiam Was !!! i dzięki za włączenie się do tej odrzutowej dyskusji

zbychu zaczne od tego ze masz zly podpis bo jezeli masz 2,0 ABT 90ps to on sie nie nazywa 2,0 E...

Jezeli chodzi o temat przyspieszenia to trzeba poprostu krecic go 3000 i wyzej - to jest lekarstwo wiec jesli jestes jako 4 za zetorkiem to zapinasz 2 toczac sie 50km/h i ciagniesz do 90 pozniej 3 i walisz o 130 i uwierz mi ze to wystarczy chyba ze sie wycwiczysz i bedziesz umial ocenic sytuacje na drodze z daleko bo wtedy tylko redukcja z piatki na 3 przy 100/h i przejdziesz jak rakieta. tak wiec wszystko zalezy w jakim stopniu znasz swoj samochod i jego mozliwosci...ja smigam na gazie i tez mimo mniejszej troche mocy ok. 5ps i podniesionego progu max. momentu, tez daje rade.

Nie czaję trochę o co CI chodzi ... możliwe, że mam coś źlem ale jeszcze nie wiem o co
Możesz mi to jakoś "wyoślić" ?



Tak. Chyba masz rację... jeszcze nie próbowałem takiego żyłowania, ale to chyba jedyny sposób na te "krępujące" sytuacje
A może wie ktoś coś się dzieje z silnikiem przy takich obrotach na niższych biegach ? (oprócz tego, że lepiej ciągnie)
chodzi mi raczej o te ujemnie skutki takich rajdów - Tylko większe spalanie ??


A ... jeszcze jedno zapytanko. Jakie macie śruby które mocują przednie nadkola ? U mnie są jedne mniejsze, drugie większe, ale równo rozłożone po prawej i lewej stronie. Zasatanawia mnie po prostu czy nie były one wymnieniane.

POZDRAWIAM

oznaczenie 2,0 E mialy silniki ABK 115ps - poprostu usun to "E"

U mnie srubki maja jednakowe wymiary

Koleś strasznie zakompleksiony jesteś, sam napisałeś, że twoja niunia wygląda ok i to jest moim zdabniem najważniejsze. Masz ładny samochód i nie masz czego się wstydzić, jak krępuje Cię wyprzedzanie to jadąc za jakimś traktorkiem i kilkoma innymi furkami udawaj że rozmwiasz przez komórkę albo śpisz i nie chce Ci się wyprzedzać. A tak serio sam częśto wyprzedzam na trasie, jeśli zbliżam się jadąć jakieś 80 km/h do kilku samochodów wolniej jadących nie podjeżdzam blisko do nich, zachowuję odstęp i czekam kiedy z naprzeciwka jest wolne, redukuję na 3 i śmigam koło nich aż miło. Dodam , że śmigam na gazunku.W mieście można jeszcze narzekać na przyśpieszenie tego auta ale na trasie można nim pięknie śmigać (no chyba że naprawdę coś blokuje te zabójcze 90 koni ) proponuję żebyś wsiadł do innej furki z tym silnikiem i porównał osiągi. Jakl nie masz nikogo znajomego kto ma ABT zapraszam do Radomia

NO ! Byłem na "jeździe próbnej" i rzeczywicie... trochę bawiąc się biegami, trochę żyłując - daje radę . Jak dobrze mieć przyjaciół którzy leczą kompleksy

Kurna a te śrubki no kupa... może ktoś te nadkola mocno poryswoał ... może nie była bita...

HEhe dzięki w każdym razie...

Ha... chyba masz rację UFOtm ... będę musiał to zminieć

Ja też mam te same kompleksy i na światłach się denerwuję, ale w sumie to
1. na trasie nie miałem się czego wstydzić -w 4 os z pokaźnym bagażem lecieliśmy ostatnio 120-140 bez żadnych problemów i do tego bardzo wygodnie
2. jak widzę np paroletniego lanosa jak się prezentuję w środku...

Acha no tylko że w trasie pali mi 10 nawet 11 litrów gazu a w mieście 13,5 do 14,5. Mógłby trochę oszczędniej.

mnie tak samo (ostatnio w trasie bez oszczędzania auta wyszło równo 10 gazu) i raczej nie spodziewaj sie nizej, dla tego silnika to jest ok

a co do problemów z wyprzedzaniem to tak jak już napisano - to auto zaczyna żyć powyżej 3000 obr i nawet z "kolumną" można sobie bez wiekszego problemu poradzić (w granicach rozsądku oczywiście)

o jakich kompleksach mozna mowic jadac B4 90KM? samo to ze jedziesz w audiowce powinno wszystkie kompleksy wyleczyc:)

nie rozumiem dlaczego tyle osob twierdzi ze jest mulowaty, i dziiwie sie ze tyle pali, u mnie to max 10L na 100 jak sie ostro cisnie

A ja jak się przesiadłem z Nissana SUNNY 1,4 75KM do AUDI A6 1,9tdi(90KM) to wydawał się taki muł... Ale przyspieszenie miały takie same...
Poprostu takim samochodem jak AUDI 80 inaczej się jezdzi niż VECTRA... audi jest bardziej CONTFORTABLE... a VECTRA jak to vectra komfort jazdy znacznie się różni... a i AUDI 80 nie ma wbudowanej funkcji "DUPOHAMOWNI" w silnikach do ok 120KM... czym model wyższy tym funkcja ta montowana jest od wyzszego progu MOCY!!!